KMŚ. Bayern Monachium będzie grać o rekord. Robert Lewandowski znów to zrobił

PAP/EPA / NOUSHAD THEKKAYIL / Na zdjęciu: Robert Lewandowski (w środku) cieszy się z gola
PAP/EPA / NOUSHAD THEKKAYIL / Na zdjęciu: Robert Lewandowski (w środku) cieszy się z gola

Bayern Monachium zagra w finale Klubowych Mistrzostw Świata i walczyć będzie o szóste trofeum. Mistrzowie Niemiec wygrali z Al Ahly Kair 2:0, a oba gole dla Bawarczyków strzelił Robert Lewandowski.

Bayern Monachium był zdecydowanym faworytem półfinałowego spotkania Klubowych Mistrzostw Świata. Zresztą drużyny z Europy zdominowały w ostatnich latach rywalizację w tej imprezie i nie inaczej miało być tym razem. Bayern celował też w szóste trofeum zdobyte w ciągu ostatniego roku, co byłoby wyrównaniem rekordu FC Barcelona. Dodajmy, że w finale czekał już meksykański Tigres UANL.

Mistrzowie Niemiec i triumfatorzy europejskiej Ligi Mistrzów od pierwszego gwizdka dominowali, a gol dla Bayernu wydawał się być tylko kwestią czasu. Zespół z Kairu był zepchnięty do głębokiej defensywy, a obrońcy mieli problem, by nadążyć za Robertem Lewandowskim i jego kolegami. Egipcjanie tylko sporadycznie przechodzili z piłką na połowę rywali.

Bayern wymieniał za to kolejne podania i czekał na swoje szansę. W 17. minucie Bawarczycy kilkoma podaniami rozklepali defensywę Al Ahly, Serge Gnabry wyłożył piłkę Lewandowskiemu, a ten pewnym strzałem zdobył gola. Była to bramka w jedenastych rozgrywkach w karierze Lewandowskiego.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: imponująca sztuczka gwiazdy Realu Madryt

Po strzeleniu gola Bayern nie odpuszczał. Nadal naciskał na rywala i polował na kolejne gole. Swoich szans szukał rezerwowy zazwyczaj Marc Roca, ale brakowało mu skuteczności. Okazje do podwyższenia wyniku mieli także Alphonso Davies i Lewandowski, ale do przerwy gole nie padły. Było 1:0 dla Bayernu.

Po zmianie stron Bayern nadal kontrolował sytuację na boisku, ale już nie naciskał na rywali. Bawarczycy stwarzali wrażenie zadowolonych z jednobramkowego prowadzenia, które najmniejszym nakładem sił dawało awans do finału KMŚ. W końcówce Bayern dobił rywali. Po dograniu Leroya Sane drugiego gola strzelił Lewandowski. Tym razem głową wpakował piłkę do pustej bramki.

Finał Klubowych Mistrzostw Świata rozegrany zostanie 11 lutego, a jego początek wyznaczono na godzinę 19:00. Transmisja dostępna będzie w TVP Sport.

Al Ahly Kair - Bayern Monachium 0:2 (0:1)
0:1 - Robert Lewandowski 17'
0:2 - Robert Lewandowski 86'

Składy:

Al Ahly Kair: Mohamed El Shenawy - Mohamed Hany, Bard Banoun, Ayman Ashraf, Ali Maalouul (28' Yasser Ibrahim) - Harndy Fathi, Amr El Soulia - Hussein El Shahat (69' Marwan Mohsen), Mohamed Magdi Kafsha (69' Aliou Dieng), Taher Mohamed (83' Mohamed Sherif) - Mahmoud Kahraba (69' Walter Bwalya).

Bayern Monachium: Manuel Neuer - Benjamin Pavard, Jerome Boateng (77' Niklas Suele), David Alaba, Alphonso Davies - Joshua Kimmich, Marc Roca (69' Corentin Tolisso) - Serge Gnabry (62' Leroy Sane), Thomas Mueller (62' Eric Choupo-Moting), Kingsley Coman (77' Jamal Musiala) - Robert Lewandowski.

Czytaj także:
Konflikt w szeregach Lecha Poznań? Klub przedstawił inną wersję wydarzeń
Ligue 1: klasyk dla Paris Saint-Germain. Arkadiusz Milik miał zafrasowaną minę

Grafika za SofaScore.com:

Komentarze (28)
avatar
Montana
9.02.2021
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Super Robert.Brawo!!! 
avatar
Jan KozietuIski
9.02.2021
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Panie redaktorze chyba oglądaliśmy inne mecze .Lewandowski bohaterem tytuł brzmi tak pompatycznie jakby Bayern przegrywał 0:2 a Lewandowski strzeli w pojedynkę 3 gole . Naprawdę proszę te infor Czytaj całość
avatar
H.S
9.02.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dlaczego Polacy są tak biedni, że Robert musi grać dla Bayernu ? 
avatar
sidomen
9.02.2021
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Brawo ! Jednak bez tych podań do nogi i na włos do głowy bohaterem by nie był. Za egzekucję szóstka,ale podania także idealne,choćby Sane. 
avatar
Stevie Wonder
9.02.2021
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
Drewniak jak zwykle - zero gry, 2 bramki. Po meczu powinien każdego zawodnika pocałować w rękę i du... Czytaj całość