Rewolucja w reprezentacji Polski już została dokonana. Jerzy Brzęczek nagle stracił posadę w styczniu tego roku, a jego obowiązki przejął Paulo Sousa. Portugalczyk już szykuje się do pierwszego zgrupowania, które odbędzie się w marcu.
Długo na temat całego zamieszania milczał Robert Lewandowski. Ten temat jednak został poruszony w programie "Dzień Dobry TVN", gdzie gwiazdor Bayernu Monachium głównie mówił o rodzinie. Jak skomentował zwolnienie Brzęczka?
- Nie tylko dla mnie, ale dla każdego to była szokująca decyzja. Zdaję sobie sprawę, że taka sytuacja nie jest miła, ani przyjemna dla każdego z nas. Zwolnienie trenera to też jest porażka piłkarzy. Trzeba to sobie jasno powiedzieć - mówi kapitan Biało-Czerwonych.
Pojawiło się wiele plotek, że jedną z przyczyn zmiany selekcjonera był konflikt z "Lewym". Na ten temat piłkarz się nie wypowiedział. Ma jednak nadzieję, że wszyscy wyciągną wnioski z tej sytuacji.
- Dla nas jest teraz czas do przemyślenia, co my zrobiliśmy źle albo co powinniśmy zrobić lepiej, żeby do takiej sytuacji nie doprowadzić następnym razem. Jako drużyna i zespół musimy wygrywać - dodaje.
Polacy pod koniec marca rozpoczynają walkę w eliminacjach mistrzostw świata 2022. Lewandowski i spółka rozpoczną od meczu z Węgrami (25.03), a potem zmierzą się jeszcze z Andorą (28.03) oraz Anglią (31.03).
Kolega Paulo Sousy apeluje do Polaków. Te słowa dają do myślenia >>
"Pewnie nie zrezygnuje z Lewandowskiego". Jerzy Dudek czeka na niepopularne decyzje Paulo Sousy >>
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Robert Lewandowski został aktorem