- To wygląda na koniec. Myślę, że w czerwcu wszystko się skończy. Nie żądam niczego, ponieważ patrząc na to, gdzie aktualnie się znajdujemy, nie byłoby to właściwe. Myślę, że wszyscy się z tym zgadzają - powiedział portugalski szkoleniowiec, cytowany przez "The Sun".
Olympique Marsylia w sezonie 2020/2021 radzi sobie słabo. Zespół Andre Villasa-Boasa w słabym stylu odpadł z Ligi Mistrzów. Obecnie marsylczycy zajmują 6. miejsce w Ligue 1, a kilka dni temu w meczu przeciwko AS Monaco (1:3) ponieśli trzecią porażkę z rzędu w lidze.
Słabe wyniki sprawiają, że coraz częściej mówi się o zmianie trenera w Marsylii. Kontrakt Portugalczyka kończy się latem i mało prawdopodobne jest to, że zostanie przedłużony. Wiele wskazuje na to, że współpraca pomiędzy Arkadiuszem Milikiem, a portugalskim szkoleniowcem nie potrwa zbyt długo.
- To miejsce wymaga posprzątania, w tym mnie. Chyba że odniesiemy dziesięć prostych zwycięstw, wtedy może nie. Ale ja jestem odpowiedzialny za wyniki i teraz są one okropne - stwierdził Villas-Boas.
Olympique Marsylia na przerwanie złej passy będzie miała szansę już w sobotę (30.01). Marsylczycy podejmie u siebie Stade Rennais.
Zobacz też:
Transfery. Kylian Mbappe opuści Paris Saint-Germain? Francuz na celowniku dwóch gigantów
Transfery. Co z przyszłością Lionela Messiego? "Poprzedni zarząd popełnił błąd"
ZOBACZ WIDEO: Piłka nożna. Czy psycholog jest potrzebny na zgrupowaniach kadry? "To zależy od oczekiwań każdej strony"
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)