Zinedine Zidane przeszedł standardowy test na obecność koronawirusa na 48 godzin przed meczem ligowym. Kilka godzin później otrzymał jednak informację, że osoba z jego otoczenia jest zakażona Covid-19. Szkoleniowiec został odizolowany od drużyny, a jego wylot na ligowy mecz z Osasuną był pod dużym znakiem zapytania.
"Szkoleniowiec Realu jest w doskonałej kondycji zdrowotnej, ale zgodnie z protokołem La Liga nie poprowadził w czwartek rano sesji treningowej zespołu, czekając na wynik testu PCR. W oczekiwaniu na wynik Zidane został odizolowany od reszty drużyny" - potwierdził te doniesienia dziennik "AS" (więcej TUTAJ).
Jak podkreślają hiszpańskie media, Zinedine Zidane otrzymał negatywny wynik w teście PCR, jednak istniała obawa, że Francuz trafi na kwarantannę. Przepisy sanitarne w Hiszpanii mówią o konieczności 10-dniowej kwarantanny dla osób, które miały bliski kontakt z zakażoną osobą.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piękny gol piłkarki FC Barcelona. Trafiła idealnie!
Jak podało radio COPE, zakażona osoba z otoczenia Zidane'a nie została uznana za tzw. "bliski kontakt". Wszystko wskazuje na to, że opiekun Królewskich będzie mógł usiąść na ławce trenerskiej. Oficjalna informacja powinna pojawić się w piątek, czyli w dniu wylotu Królewskich do Osasuny.
W 18. kolejce La Liga Real Madryt zmierzy się na wyjeździe z Osasuną Pampeluna. Spotkanie na Estadio El Sadar zaplanowano w sobotę (9 stycznia) o godz. 21:00.
Zobacz także: Puchar Króla. Eibar gra dalej. Zobacz efektowną asystę Damiana Kądziora [WIDEO]
Zobacz także: Niepokojące wieści na temat byłego szefa FIFA. Sepp Blatter w szpitalu