La Liga. Real Madryt - Granada. Gole Casemiro i Benzemy na wagę wygranej

PAP/EPA / Juan Herrero / Na zdjęciu od lewej: Karim Benzema i Lucas Vazquez
PAP/EPA / Juan Herrero / Na zdjęciu od lewej: Karim Benzema i Lucas Vazquez

Dwa gole pady w meczu Realu Madryt z Granadą. W 57. minucie prowadzenie zdobył Casemiro, wynik gry ustalił na 2:0 w doliczonym czasie Benzema. Mistrzowie Hiszpanii zrównali się w La Lidze punktami z Atletico Madryt.

We wtorek po trzy punkty sięgnęło Atletico. Real nie chcąc tracić dystansu do lokalnego rywala musiał pokonać Granadę, która jednak nie przez przypadek plasuje się w górnej części La Ligi.

Spotkanie fantastycznie mogło się rozpocząć dla gości. W 1. minucie strata Raphaela Varane'a na własnej połowie. Goście ruszyli z akcją, dogranie do Antonio Puertasa, a ten spudłował z ośmiu metrów. Chwilę później po drugiej stronie boiska z ostrego kąta w boczną siatkę trafił Karim Benzema.

Później na boisku było sporo walki, ale brakowało groźnych uderzeń. Dwukrotnie doszło do zamieszania raz pod jedną, a raz pod drugą bramką. Jednak wówczas także zabrakło strzału.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wolej-poezja! Prześliczny gol piłkarki FC Barcelona

W końcówce premierowej odsłony kontuzji mięśnia dwugłowego doznał Rodrygo Goes i został zmieniony przez Marco Asensio. Rezerwowy sporo wniósł do gry Królewskich, ale dopiero po zmianie stron.

2. połowa także rozpoczęła się od szansy Granady. Z ok. 17 metrów niecelnie jednak przymierzył Carlos Neva. W kolejnych minutach przeważał Real. W 56. minucie goście mieli sporo szczęścia. W słupek trafił wówczas Asensio, po chwili uderzenia Toniego Kroosa i Fede Valverde obronił Rui Silva.

Bramkarz Granady skapitulował w 57. minucie. Ferland Mendy zagrał do Asensio, a ten dośrodkował z linii końcowej na głowę Casemiro. Silva był bez szans. Chwilę później skutecznie mogli odpowiedzieć goście, ale dobrze w bramce interweniował Thibaut Courtois.

Prowadząc Real nie pozwalał rywalom na wiele. To Królewscy, którzy po przerwie prezentowali się dużo lepiej niż w 1. połowie, szukali kolejnych goli. Goście zagrozili mistrzom Hiszpanii dopiero kwadrans przed końcem. Brakowało im jednak cały czas celnego uderzenia.

Gospodarze prowadzenie podwyższyli w doliczonym czasie zdobyli drugą bramkę. Wówczas indywidualną akcję przeprowadził Karim Benzema i płaskim uderzeniem z pola karnego ustalił wynik gry.

Gracze Realu zrównali się punktami z Atletico, które ma jednak rozegrane dwa spotkania mniej.

Real Madryt - Granada CF 2:0 (0:0)
1:0 - Casemiro 57'
2:0 - Karim Benzema 90+3'

Składy:

Real Madryt: Thibaut Courtois - Dani Carvajal, Raphael Varane, Sergio Ramos, Ferland Mendy - Fede Valverde (78' Isco), Casemiro, Toni Kroos - Lucas Vazquez (78' Vinicius Junior), Karim Benzema, Rodrygo Goes (38' Marco Asensio).

Granada CF: Rui Silva - Dimitri Foulquier (73' Quini), Domingos Duarte, Yangel Herrera, Jesus Vallejo (84' German Sanchez) - Carlos Neva, Luis Milla, Yan Eteki (63' Luis Suarez) - Kenedy (63' Alberto Soro), Roberto Soldado (73' Jorge Molina), Antonio Puertas.

Żółte kartki: Vazquez, Carvajal (Real) oraz Foulquier (Granada).

Sędzia: Juan Martinez.

* * *
Getafe CF - Celta Vigo 1:1 (1:1)
1:0 - Suarez 7'
1:1 - Aspas (k.) 17'

Czytaj także:
Legenda Realu Madryt wraca do klubu. Iker Casillas sprawdzi się w nowej roli
La Liga. Real Valladolid - Barcelona. Spacerek zespołu Ronalda Koemana. Leo Messi jak za dawnych lat
[multitable table=1243 timetable=10738]Tabela/terminarz[/multitable]

Komentarze (0)