Po 13. kolejkach RB Lipsk w tabeli Bundesligi zajmuje trzecią lokatę tracąc do Bayernu Monachium zaledwie dwa punkty.
W Niemczech panuje opinia, że sezon dla ekipy z Lipska przebiega dotychczas prawie idealnie. - Naprawdę możemy stworzyć problemy Bayernowi - przyznał w rozmowie z Frankfurter Allgemeine Zeitung Angelino.
Trener Julian Nagelsmann doskonale wszystko poukładał, a jego podopieczni nie boją się nikogo. Można to było zaobserwować nawet podczas meczu w Monachium, który zakończył się remisem 3:3. I to monachijczycy musieli "gonić" wynik.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Lewandowski ma groźnego rywala. Popis piłkarza Bayernu
- Jesteśmy wystarczająco pewni siebie, aby robić swoje nawet w miejscach takich, jak Monachium. Z każdym udanym meczem rośnie nasza pewność siebie, a niepowodzenia nie powalają nas tak łatwo - dodał 23-letni Hiszpan.
Angelino uważa, że Bayern ma tylko jedną przewagę nad ekipą RB Lipsk. Mówi o składzie, a konkretnie o jej głębi. - Wystarczy spojrzeć na ich skład przeciwko nam - mówi Angelino i wskazuje, że zabrakło wtedy Joshuy Kimmicha, Alphonso Daviesa, Corentina Tolisso, a Serge Gnabry wszedł na boisko dopiero po przerwie.
- Ich nie było, ale zagrali wtedy inni klasowej światy zawodnicy. I tylko nieliczne zespoły na świecie mają taką głębię - zakończył Angelino.
Teraz drużyny mają chwilę odpoczynku ze względu na przerwę świąteczno-noworoczną. Do ligowej rywalizacji wrócą tuż po Nowym Roku. 2 stycznia RB Lipsk zagra na wyjeździe z VfB Stuttgart. Bayern dzień później podejmie 1.FSV Mainz 05.
Zobacz także:
Jest kara dla Marcusa Thurama. Gwiazdor długo sobie nie pogra
Bayern Monachium może stracić piłkarza. Wielki klub chce Niemca