PKO Ekstraklasa. Daniel Stefański odpoczywa. Wiemy dlaczego

Newspix / WOJCIECH FIGURSKI / 058sport.pl / Na zdjęciu: Daniel Stefański (w środku)
Newspix / WOJCIECH FIGURSKI / 058sport.pl / Na zdjęciu: Daniel Stefański (w środku)

W najbliższej kolejce PKO Ekstraklasy żadnego z ośmiu spotkań nie poprowadzi Daniel Stefański, na którego spadła fala krytyki po derbach Krakowa. O powody takiej decyzji zapytaliśmy szefa polskich sędziów - Zbigniewa Przesmyckiego.

Ostatnie derby Krakowa, zakończone remisem 1:1, stały głównie pod znakiem kontrowersji i skandalu, w centrum którego znalazł się Daniel Stefański. Najgłośniej mówiło się oczywiście o zachowaniu Janusza Filipiaka. Właściciel Cracovii z trybun wyzywał arbitra od ch**ów.

Zachowanie Filipiaka przyćmiło samą ocenę pracy Stefańskiego, co do której zdania również były podzielone. Nie brakowało głosów, że sędzia popełnił kilka błędów, jak chociażby brak czerwonej kartki dla Mateusza Lisa.

W związku z tym dla części kibiców zastanawiającym mógłby być fakt, czy brak Stefańskiego w obsadzie sędziowskiej na 13. kolejkę PKO Ekstraklasy ma z tym jakikolwiek związek.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Lewandowski ma groźnego rywala. Popis piłkarza Bayernu

- Derby nie mają żadnego znaczenia. Jakie miałyby mieć znaczenie? To że były kontrowersje powinno was, dziennikarzy, tylko cieszyć, wy żyjecie z kontrowersji - kwituje jednak tego typu teorie, w rozmowie z WP SportoweFakty, Zbigniew Przesmycki szef kolegium sędziów PZPN. Jak zaznacza, kontrowersja z definicji to sytuacja, która wzbudza różny odbiór, a sędzia nie może podjąć połowicznej decyzji.

Przesmycki podaje również jasną przyczynę, dlaczego sędziego Stefańskiego zabrakło wśród rozjemców najbliższej kolejki. - Jeżeli chodzi o Daniela, to poleciał teraz do Bragi, to jest przecież kawał drogi, to w końcu Portugalia. I to tyle. Pojawi się jednak na VAR-ze - zaznacza nasz rozmówca. Zgodnie z jego słowami, sędzia Stefański będzie arbitrem VAR w meczu Warty Poznań z Pogonią Szczecin.

Co prawda podobnie jak Stefański, w tygodniu sędziował również Bartosz Frankowski, który zadebiutował we wtorek w Lidze Mistrzów w meczu Stade Rennais - Sevilla FC, a w środę był arbitrem technicznym we wznowionym meczu PSG - Basaksehir.

- Tak, Bartek Frankowski sędziował Ligę Mistrzów we wtorek, jednak teraz będzie sędziował dopiero w sobotę, czyli ma cztery dni przerwy. Co prawda był też technicznym w meczu PSG, ale to nie to samo - tłumaczy Przesmycki.

- Co do zasady, po Lidze Europy chłopki nie sędziują, po Lidze Mistrzów bywa to różnie w zależności od zapotrzebowania. Teraz natomiast jest trudna sytuacja - zaznacza szef sędziów wymieniając nieobecnych Tomasza Kwiatkowskiego, Krzysztofa Jakubika oraz Szymona Marciniaka.

Jeżeli chodzi natomiast o samą ocenę derbów Krakowa, to Zbigniew Przesmycki zwraca uwagę przede wszystkim na zbyt duży ładunek emocjonalny. - Tam były niepotrzebne emocje, myślę, że teraz wszyscy tego żałują, że się one pojawiły - zaznacza.

Czytaj także:
Transfery. Media: Cena za Erlinga Haalanda została ustalona. Kwota nie robi wrażenia
Zinedine Zidane po sezonie pożegna się z Realem Madryt? Miał to zakomunikować prezesowi Królewskich

Źródło artykułu: