Ostatecznie Inter Mediolan zwyciężył 4:2, choć jeszcze do 64. minuty Torino prowadziło dwoma bramkami autorstwa Simone Zazy i Cristiana Ansaldiego. Na listę strzelców po stronie gospodarzy wpisywali się kolejno Alexis Sanchez, Romelu Lukaku (dwukrotnie) oraz Lautaro Martinez.
Antonio Conte po ostatnim gwizdku podzielił się swoimi odczuciami na antenie DAZN.
- Mam w kadrze inteligentnych facetów, którzy nawet w trudnych sytuacjach dokonują słusznych wyborów. Przy stanie 2:0 mecz zakończyłby się dla każdego innego zespołu. Musimy pogratulować chłopakom, ponieważ pokazali charakter. Nie było to łatwe, ale udało nam się zdobyć cztery bramki. Po przerwie zmieniło się nasze nastawienie. Pojawiła się zaciekłość i chęć zwycięstwa. Powstała furia i chęć do pressingu. Mogliśmy strzelić nawet więcej niż cztery bramki - powiedział Conte.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ryiad Mahrez zrobił z obrońców pośmiewisko
- To prawda, co mówił Lukaku. Nie jesteśmy jeszcze jednak wielką drużyną. Musimy w dalszym ciągu ciężko pracować - uzupełnił 51-latek.
Po 8 rozegranych kolejkach Serie A Inter zajmuje 5. miejsce w tabeli.
Czytaj także:
Serie A: Zlatan Ibrahimović czaruje. AC Milan wygrał na szczycie tabeli z SSC Napoli
Serie A. Partnerka reprezentanta Polski została napadnięta. "Zaatakujcie mnie, będę na was czekał!"