Nie mogło być inaczej. Reprezentanci Niemiec zrównani z ziemią! Media ocaliły tylko jednego

Wielka klęska Niemców. Legenda domaga się zmian

Niemiecka jedenastka była bezbronna i bez szans w Sewilli. Nasi zachodni sąsiedzi przegrali aż 0:6 i o Final Four mogą zapomnieć. To najwyższa porażka w 14-letniej kadencji Joachima Loewa.

Niemieccy dziennikarze nie pozostawili suchej nitki na piłkarzach, którzy zaprezentowali się żałośnie. Byli jedynie tłem dla Hiszpanów, którzy robili, co chcieli na boisku.

Media wystawiły piłkarzom najgorsze z możliwych ocen (skala 1-6, 1 - klasa światowa - przyp. red.). Tylko jeden z nich został ocalony. To bramkarz Manuel Neuer. W jego przypadku oceny wahały się między 3 a 4,5.

ZOBACZ WIDEO: Włochy - Polska. Czego zabrakło Biało-Czerwonym? Szczera odpowiedź wiceprezesa PZPN

"Miał niewiele do powiedzenia przy straconych golach, czasami pozostawiony samemu sobie. Przynajmniej pokazał kilka dobrych interwencji, na przykład w sytuacjach z Ramosem lub Torresem" - twierdzi serwis "spox.com", który wystawił mu notę "4,5".

"Bezsilny i pozostawiony na lodzie przez swoich kolegów. To był dla niego gorzki wieczór. Nie mógł za wiele zrobić przy straconych golach. Neuer pokazał swoją klasę po rzucie wolnym Ramosa i strzale Ferrana Torresa" - komentuje "focus.de" (nota "3").

Mocno skrytykowani zostali obrońcy, którzy dopuścili się karygodnych błędów we wtorkowym spotkaniu. Formację defensywną tworzyli: Matthias Ginter, Niklas Suele, Robin Koch i Philipp Max. W przerwie na boisku za Suele pojawił się Jonathan Tah.

"Kilka tragicznych decyzji przed i w polu karnym. Nie mógł udzielić obronie żadnego wsparcia. Został wymieniony w przerwie" - tak Niemcy oceniają Suele, z kolei Robertowi Kochowi z Leeds United wypominają straty piłki i nieudane interwencje. "Słabo zastąpił Rudigera" - czytamy.

Kompletnie nieudany występ zanotował Toni Kroos, jedna z największych gwiazd reprezentacji Niemiec. Był całkowicie bezbarwny na boisku. Podobnie było w przypadku Ilkay Gundogana. "Kroos nie był wystarczająco szybki w defensywie i nie brał udziału w ofensywie. Całkowicie utonął" - piszą Niemcy.

W ofensywie niewidoczni byli Leroy Sane, Serge Gnabry i Timo Werner. To były występy do zapomnienia. Nic nie dali drużynie w tym meczu. Media dają im najgorsze noty "5,5 - 6".

"Jak to możliwe, że Werner nie oddał żadnego strzału? Był całkowicie wylogowany. Napastnik Chelsea był totalną porażką. Zmieniony po 76 minutach" - twierdzi "focus.de".

"Sane przynajmniej raz odważył się na pojedynek na skrzydle. Podobnie jak przeciwko Ukrainie nie grał wystarczająco dobrze w defensywnie. Wcześnie opuścił boisko, był sfrustrowany" - donoszą Niemcy.

Czytaj także:
Liga Narodów. Szok. Największa katastrofa reprezentacji Niemiec od prawie 90 lat
Liga Narodów: Polska - Holandia. Robert Lewandowski nadal ma problem z mięśniem uda