Co za pech. Kadrowicz Jerzego Brzęczka opuszcza zgrupowanie reprezentacji Polski

PAP / Jakub Kaczmarczyk / Na zdjęciu: Jakub Kamiński (z lewej)
PAP / Jakub Kaczmarczyk / Na zdjęciu: Jakub Kamiński (z lewej)

W listopadzie w dorosłej reprezentacji Polski nie zadebiutuje Jakub Kamiński. Młody piłkarz doznał kontuzji w ostatnim meczu i musiał opuścić zgrupowanie.

"Jakub Kamiński opuścił zgrupowanie reprezentacji Polski. W czasie niedzielnego meczu Legia - Lech zawodnikowi odnowiła się kontuzja mięśnia dwugłowego uda. Kamiński wraca do klubu, gdzie będzie przechodził leczenie" - poinformował na Twitterze rzecznik PZPN, Jakub Kwiatkowski.

18-latek może mówić o ogromnym pechu. Za sprawą dobrej gry w PKO Ekstraklasie i Lidze Europy Kamiński otrzymał pierwsze powołanie od Jerzego Brzęczka. Zawodnik Lecha Poznań miał dostać szansę w środowym towarzyskim meczu z reprezentacją Ukrainy, ale ostatecznie musi przedwcześnie wrócić do stolicy Wielkopolski.

Kamiński urazu nabawił się już w pierwszej połowie niedzielnego meczu pomiędzy Legią i Lechem. Młody zawodnik zjawił się na zgrupowaniu. Na miejscu przeszedł dokładne badania medyczne, które definitywne wykluczyły go z gry.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zwariowana akcja na wagę 3 pkt.! Najpierw trafił kolegę w pośladki, a potem...

Kamińskiego zabraknie również na zgrupowaniu reprezentacji U-21, do której miał dołączyć dzień po meczu z Ukrainą. Zawodnicy Macieja Stolarczyka przygotowują się do ostatniego spotkania eliminacji do młodzieżowych mistrzostw Europy.

To kolejne osłabienie reprezentacji Polski. Z różnych przyczyn na zgrupowaniu kadry Brzęczka nie pojawili się Bartłomiej Drągowski, Michał Karbownik i Damian Kądzior (więcej TUTAJ). W związku z absencjami selekcjoner zdecydował się dodatkowo powołać Przemysława Płachetę z Norwich City.

Po środowym spotkaniu z Ukrainą reprezentacja Polski zagra w ramach Ligi Narodów na wyjeździe z Włochami (niedziela, 15 listopada) i u siebie z Holandią (środa, 18 listopada).

Czytaj teżZmiany w kadrze rywali reprezentacji Polski. Wszystko przez koronawirusa

Komentarze (1)
avatar
Roger Perejro
10.11.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda, ale musi być cierpliwy. To duży talent jeszcze zdąży w Reprezentacji pograć.