Poznański zespół rozpoczął zmagania w fazie grupowej Ligi Europy od porażki z Benfiką Lizbona 2:4. Styl gry Kolejorza był jednak lepszy niż ostateczny wynik. Właśnie dlatego fani ekipy ze stolicy Wielkopolski z optymizmem wyczekują meczu z Glasgow Rangers.
Lechici wiedzą, że odważny i ofensywny futbol może dać im pierwsze punkty. Do starcia z "Rangersami" przystąpią w bardzo bojowych nastrojach.
- Niezależnie od klasy rywala, my jedziemy tam grać w piłkę. Nie chcemy się bronić i nikogo w tej grupie się nie boimy. Wszyscy widzieli, że z Benfiką zagraliśmy naszą piłkę, otwartą i ofensywną. Uważam, że tak trzeba. Lepiej jest nawet zakończyć taki mecz porażką 2:4 niż cały mecz tylko się bronić i przegrać 0:2. Dla mnie to nie jest piłka. Chcemy grać efektownie, ale też walczyć o dobry wynik, bo nie mamy większego lęku przed grupowymi rywalami - podkreśla stoper Kolejorza Djordje Crnomarković, cytowany przez lechpoznan.pl.
ZOBACZ WIDEO: Liga Europy. "Wszyscy czuli niedosyt". Satka zdradza nastroje w szatni Lecha
Poznaniacy mają na uwadze również to, że przed nimi starcie z wymagającym przeciwnikiem. - Rangersi to bardzo dobra drużyna i pewnie mniej wygodny rywal niż Benfika, bo raczej zagrają z nami inaczej niż nasz ostatni przeciwnik. Będziemy ich jeszcze dokładnie analizować, ale myślę, że możemy spodziewać się trochę takiego meczu, jak czasem zdarzają nam się w ekstraklasie, czyli rywale nie wyjdą na nas całkowicie otwarci. Wiemy, że tracą mało goli i dobrze bronią, ale my w Europie gramy fajnie w ofensywie, więc na pewno coś na nich wymyślimy – zapewnia pomocnik Kolejorza Jakub Moder.
- Zanalizujemy ich dokładnie i znajdziemy jakieś słabe strony, a potem będziemy chcieli wykorzystać to na boisku tak jak było z Benfiką. Wiedzieliśmy, że oni grają wysoko i staraliśmy się robić z tej wiedzy użytek i podobnie będzie Glasgow. Pewnym jest jednak to, że będziemy musieli zagrać naprawdę bardzo dobry mecz, żeby ugrać tam jakieś punkty. Przeciwko Benfice pokazaliśmy już, że potrafimy takie spotkanie rozegrać i mam nadzieję, że uda się to powtórzyć w Szkocji - podsumowuje Lubomir Satka.
Czwartkowy mecz Glasgow Rangers - Lech Poznań rozpocznie się o godzinie 21:00. Transmisja dostępna będzie w Polsacie Sport Premium 1 i TVP 2. Spotkanie będzie można śledzić również w internecie - za pośrednictwem platformy WP Pilot.
Czytaj także:
- Lokomotiw - Bayern. Kłopoty fizjoterapeuty. Upadł, biegnąc z pomocą [WIDEO]
- Zauważono wielkie osiągnięcie Bawarczyków