Najsłabsze transferowe okienko od lat. Kluby zarobiły mniej na sprzedaży piłkarzy

Getty Images / Michael Regan / Na zdjęciu: Timo Werner i Thiago
Getty Images / Michael Regan / Na zdjęciu: Timo Werner i Thiago

Pandemia koronawirusa odbiła się także na rynku piłkarskim. Podczas przedłużonego o ponad miesiąc okienka odnotowano znaczny spadek liczby i wartości transferów. Rok temu kluby wydały na nowych zawodników aż 2 mld dolarów więcej.

7424 transferów i 3,92 mld dolarów wydanych na nowych piłkarzy - to bilans tegorocznego letniego okienka transferowego. To najniższe wyniki od 2016 roku. Okazuje się, że w związku z pandemią koronawirusa po raz pierwszy od 10 lat nastąpił spadek wysokości opłat za transfery z roku na rok.

Za sprawą przesuniętego terminarza okienko transferowe przedłużono o ponad miesiąc. Rozpoczęło się 1 czerwca, a zakończyło 5 października. W porównaniu z okresem od 1 czerwca do 2 września 2019 r. spadła łączna liczba wszystkich transferów o ok. 18 proc., a transferów gotówkowych o 25 proc.

W 2019 r. odnotowano 9087 transferów, na które wydano rekordowe 5,8 mld dolarów. Tym samym w tym roku łączna wartość wszystkich transakcji spadła aż o 30 proc.

W lecie najwięcej na transfery wydały angielskie kluby (1,25 mld dolarów). Dalej w zestawieniu są zespoły z Włoch (540 mln), Hiszpanii (487 mln) i Francji (455 mln). Kluby z tych krajów również najwięcej zarobiły w lecie. W tym zestawieniu przewodzą Hiszpanie (670 mln), przed Włochami (480 mln), Anglikami (397 mln) i Francuzami (379 mln).

W lecie najwięcej za jednego piłkarza zapłaciła Chelsea FC. Londyńczycy wydali 95 mln dolarów na Kaia Havertza z Bayeru Leverkusen.

Czytaj też:
-> Jakub Kamiński - Liga Europy przed maturą
-> Superpuchar Polski: Legia Warszawa - Cracovia. "Pasy" zakpiły z Rafaela Lopesa

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak wygląda następca Leo Messiego

Komentarze (0)