Reprezentant Stanów Zjednoczonych jest jednym z najciekawszych piłkarzy młodego pokolenia na świecie. Jeszcze niedawno wydawało się, że zostanie piłkarzem Bayernu Monachium i o miejsce w składzie walczyłby ze starszymi, bardziej doświadczonymi piłkarzami - Joshuą Kimmichem i Benjaminem Pavardem.
Ostatecznie Bayern Monachium nie zdecydował się na sprowadzenie Sergino Desta, gdyż nie chciał zapłacić za niego klauzuli odstępnego - około 20 milionów euro. Takich rozterek nie będzie miała FC Barcelona, która potrzebuje prawego obrońcy.
"Kluby doszły do porozumienia ws. transferu, a Barcelona ustalała ostatnie szczegóły z samym Destem" - podkreśla dziennik "Sport".
Dest w pierwszym zespole Ajaksu zagrał 38 meczów. Strzelił 2 gole i miał 6 asyst. Po odejściu Nelsona Semedo, Amerykanin nie powinien mieć problemów z wywalczeniem sobie miejsca w pierwszym składzie Blaugrany.
Oprócz Desta, na celowniku klubu są także Lautaro Martinez z Interu Mediolan, który miałby zastąpić Luisa Suareza oraz Memphis Depay.
Zobacz także: Manchester United włącza się do walki o Arkadiusza Milika. Były już "nieformalne rozmowy"
Zobacz także: Złoty But: Robert Lewandowski daleko za rywalami
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Sergio Ramos pokazał swoich ulubieńców