Liga Europy. Piast Gliwice - TSV Hartberg. Oficjalnie: Waldemar Fornalik zakażony koronawirusem

WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska / Na zdjęciu: trener Waldemar Fornalik
WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska / Na zdjęciu: trener Waldemar Fornalik

Piast Gliwice w meczu II rundy eliminacji Ligi Europy przeciwko TSV Hartberg będzie sobie musiał radzić bez trenera Waldemara Fornalika. Szkoleniowiec zakażony jest koronawirusem i przebywa w domowej izolacji.

Pozytywny wynik testu na koronawirusa u trenera Waldemara Fornalika potwierdził dyrektor sportowy Piasta, Bogdan Wilk w rozmowie z TVP Sport. W środę poinformowano, że po testach na obecność koronawirusa w Piaście Gliwice stwierdzono dwa pozytywne przypadki. Nie podano danych dotyczących tego, kto jest zakażony. Teraz wiadomo, że jedną z tych osób jest były selekcjoner reprezentacji Polski.

- Mieliśmy wszyscy robione badania na koronawirusa i trenerowi Waldemarowi Fornalikowi wyszedł wynik pozytywny i dlatego go nie ma z nami. Od środy jest w izolacji w domu. Jesteśmy z nim w kontakcie, w czasie meczu też będziemy w kontakcie - powiedział Wilk w rozmowie z TVP Sport.

Dyrektor sportowy śląskiego klubu przyznał, że wie, jaka jest przyczyna wykrycia koronawirusa u trenera. - Waldemar Fornalik miał kontakt z jednym z pracowników firmy, która współpracuje z klubem. Oby tak było, że na tym koniec - dodał Wilk.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak się strzela w polskiej III lidze

W piątek piłkarze Piasta Gliwice przejdą kolejne badania. Wcześniej ich wyniki były negatywne. Środowy trening odbył się bez pierwszego szkoleniowca, który w momencie otrzymania wyniku udał się do domu i tam pozostaje w izolacji.

Jak zapewnił Wilk, Fornalik czuje się dobrze, a chorobę przechodzi bezobjawowo. - Trener przypuszczał, że może mieć pozytywny wynik. Zawodnicy musieli zaczekać dwie godziny po treningu, żeby było jasne, jakie są ich wyniki badań - zakończył Wilk.

Czytaj także: 
Liga Mistrzów. Robert Lewandowski coraz bliżej nagrody dla najlepszego napastnika sezonu. Jest wśród trzech nominowanych
The Championship. Kamil Jóźwiak zrobił dobre wrażenie. Phillip Cocu: Nie mam wątpliwości, co do jego atutów

Źródło artykułu: