Biało-Czerwoni są na drugim miejscu w tabeli grupy 5. w eliminacjach do przyszłorocznych Mistrzostw Europy. Mają cztery punkty straty do Rosjan, ale i jedno spotkanie rozegrane mniej. Dlatego bezpośrednie starcie ze Sborną ma niemałą wagę.
- Wprawdzie zostały jeszcze cztery mecze, ale to spotkanie może wiele zmienić. Mamy wiedzę na temat sposobu grania przeciwników. Oni analizowali pewnie też nas. Mecz powinien stać na dobrym poziomie. Rosjanie grają od dłuższego czasu w tym samym składzie. Wielu z nich występuje w podstawowych składach drużyn ligi rosyjskiej. Nikt nie został powołany do kadry dorosłej, więc wszyscy najlepsi młodzi piłkarze z Rosji zagrają we wtorek w Łodzi - zapowiada Czesław Michniewicz.
Trzeba jednak mieć świadomość, że polska kadra do lat 21 mocno się zmieniła. Chociażby względem tej drużyny, która we wrześniu ubiegłego roku rozpoczynała eliminacje do młodzieżowego Euro.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Lewandowski o twarzy dziecka. Film podbija sieć
- Wtedy większość zawodników, których mamy tutaj, nawet nie aspirowała, by grać w młodzieżowej kadrze. Rok to wieczność w sporcie. Stworzyliśmy dobry zespół. Wielu graczy, którzy tu niedawno z nami pracowali, walczy aktualnie o miejsce w pierwszej reprezentacji. Mam nadzieję, że ci, którzy są tu teraz, też pójdą ich drogą. To będzie egzamin dla całego zespołu. Zobaczymy, jak będziemy prezentować się na tle silnej europejskiej drużyny. Na pewno pojawią się błędy, niedociągnięcia, ale nie ma co przed meczem kreślić czarnych scenariuszy. To młodzi chłopcy, ale grający na co dzień w lidze. Mają swój potencjał. Dla nich będzie to ciekawy sprawdzian - mówi trener reprezentacji Polski U-21.
Biało-czerwoni zagrają z Rosją na Stadion Miejskim przy al. Piłsudskiego w Łodzi, gdzie przed rokiem odbywały się mistrzostwa świata U-20. Obiekt stał się domem dla reprezentacji młodzieżowych, a piłkarze mogli liczyć na żywiołowy doping kibiców. Teraz niestety tego nie będzie. Wtorkowy mecz odbędzie się bez udziału publiczności.
- W Jekaterynburgu zagraliśmy przy 20 tysiącach ludzi na pięknym obiekcie. Była fantastyczna atmosfera. Spodziewaliśmy się, że w Łodzi będzie podobnie, znamy ją przecież z meczów reprezentacji, ale też ze spotkań ligowych, które się tu odbywają. Cóż, trzeba będzie sobie z tym poradzić. Graliśmy już taki mecz w Estonii i udało się wysoko wygrać. W Łodzi postaramy się stworzyć dobre widowisko, by kibice przed telewizorami byli zadowoleni z poziomu - przyznał Michniewicz.
Do dyspozycji szkoleniowca jest 25 piłkarzy. W meczowej kadrze będzie mogło się znaleźć 20. W spotkaniu z Estonią zabrakło na ławce m.in. Jana Sobocińskiego, który zmagał się z drobnym urazem. W poniedziałek wziął udział w treningu z zespołem, ale decyzja, co do jego występu, zapadnie kilka godzin przed spotkaniem.
- Mamy kilka drobnych urazów, jak każda reprezentacja na zgrupowaniu, ale liczę, że we wtorek wszyscy będą gotowi do gry i wybierzemy optymalną jedenastkę. Zdecydujemy we wtorek. Będziemy po jednej jednostce treningowej. Mamy pole manewru. Mamy z kogo wybierać. O tym, czy zmieści się Jan Sobociński czy inni piłkarze, dowiemy się we wtorek po obiedzie - zakończył trener "młodzieżówki".
Mecz Polska - Rosja rozpocznie się we wtorek o godzinie 18:00. Portal WP SportoweFakty przeprowadzi z niego relację na żywo.
Czytaj także: U-19. Mecz Polska - Czechy odwołany. Koronawirus w drużynie rywali