Reprezentacja Bośni i Hercegowiny sprawiła dużą niespodziankę i odebrała punkty Włochom w pierwszej kolejce dywizji A Ligi Narodów. Spotkanie zakończyło się remisem (1:1) i drużyna z Bałkanów pokazała, że w poniedziałek może zajść za skórę reprezentantom Polski.
Trener naszych najbliższych rywali wyznał po meczu w Italii, że jest zadowolony z gry swoich zawodników, ale skupia się już na starciu z Biało-Czerwonymi.
- Osiągnęliśmy dobry wynik, bardzo mnie cieszy że przez 90 minut moi piłkarze wykonywali wszystko to, na co się umówiliśmy. Jestem bardzo dumny z zespołu - powiedział Dusan Bajević.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zrobił to jak z Niemcami! Kapitalne podanie Grosickiego na treningu kadry
- To już jednak za nami, najważniejszy jest mecz z Polską. Jeśli chcemy zrobić krok do przodu, musimy znów pokazać taką grę, jak w piątek. Nie mamy innego wyjścia, jak walczyć o zwycięstwo - zapowiedział.
Reprezentant Bośni i Hercegowiny Amir Hadziahmetovic liczy, że w poniedziałek on i jego koledzy zaprezentują lepszą skuteczność niż przeciwko Italii.
- Byliśmy zdyscyplinowani i uważni przez cały mecz. Szkoda jedynie, że nie wykorzystaliśmy swoich sytuacji, bo mogliśmy to wygrać. Liczę, że w poniedziałek to zrobimy i zdobędziemy trzy punkty - ocenił.
Początek poniedziałkowego meczu Bośnia i Hercegowina - Polska w poniedziałek o godz. 20:45.
Sprawdź, gdzie obejrzeć najbliższy mecz reprezentacji Polski--->>>
Wiceprezes PZPN zapowiedział zmiany w kadrze. Czytaj więcej--->>>