David Alaba może być jeszcze istotnym punktem Bayernu Monachium. Zdają sobie z tego sprawę władze klubu, które chcą go zatrzymać na kolejne lata. Kontrakt Austriaka z Bawarczykami obowiązuje na razie do końca czerwca 2021 r.
Piłkarz chciałby zarabiać więcej niż obecnie, ale wysokość jego pensji jest trudna do ustalenia. W celu negocjacji nowej umowy z władzami Bayernu spotkał się Pini Zahavi, jego agent. Rozmowy, które odbyły się przy okazji finałowego turnieju Ligi Mistrzów w Lizbonie, nie przyniosły jednak oczekiwanego rezultatu.
- Oczekujemy, by zarówno David Alaba, jak i jego agenci wykazali się pokorą w kwestii negocjowania wynagrodzenia - powiedział Karl-Heinz Rummenigge w rozmowie z "Welte am Sonntag".
ZOBACZ WIDEO: Liga Mistrzów. Jacek Gmoch pod wrażeniem Roberta Lewandowskiego. "Przeszedł do historii"
Kontrakt ważny przez niecały rok ma jeszcze Thiago Alcantara, który jest bardzo bliski opuszczenia Bayernu. Najprawdopodobniej trafi do Liverpoolu. Mistrzowie Niemiec nie chcą też stracić Alaby, a z odejściem Hiszpana są pogodzeni.
- W najbliższych dniach oczekujemy na ofertę za Thiago. Gdy odejdzie z Bayernu, będzie to dla nas bolesne - mówił Rummenigge.
Transfermarkt wycenia Alabę na 65 mln euro.
Czytaj też:
Lewandowski porównany do Adonisa
Wraca temat zmiennika dla "Lewego"
