- Czuję, że Lyon spuchnie z powodu nadmuchania bańki ambicji i oczekiwań. I nie udźwignie expectation game. Będzie 3:0 dla Bayernu - typował Jacek Kurski w wywiadzie, który ukazał się na WP SportoweFakty w środowe popołudnie (całą rozmowę można przeczytać TUTAJ).
Szef TVP przyznał, że oglądał wszystkie mecze Final 8 Ligi Mistrzów. - Byłem nieco rozdarty, bo TVP miała sporo spektakularnych produkcji tożsamościowych live, więc starałem się śledzić wydarzenia pół na pół. Na szczęście włączyliśmy dwa telewizory, koncert na jednym odbiorniku, a mecz na drugim - z wyłączoną fonią. I tak przeżyliśmy z żoną emocje zarówno kulturalne, tożsamościowe i sportowe. Uczta - dodał.
W środowy wieczór Bayern Monachium pewnie wygrał z Olympique Lyonem 3:0. W pierwszej połowie świetnie spisywał się Serge Gnabry, który zdobył dwie bramki. Najpierw po indywidualnej akcji uderzyło w samo "okienko", a później z bliska dobił strzał Roberta Lewandowskiego.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kapitalna sztuczka Manuela Neuera
Kapitan reprezentacji Polski w samej końcówce meczu precyzyjnym uderzeniem głową postawił kropkę nad "i".
Zachwycony poziomem widowiska był Jan Tomaszewski. - Takie transmisje powinny być zakazane w Polsce, bo jak później oglądać naszą ligę? To są po prostu wymarzone mecze, które są klasykami światowego futbolu. Bayern zagrał dzisiaj koncertowo. Od początku zaatakował, naraził się na kontry i wielki szacunek dla Olympique, który je wyprowadzał. Bayern podejmował ryzyko aż do strzelenia drugiego gola. To była komputerowa gra. Nic dodać, nic ująć. Dla mnie zawodnikiem meczu był Gnabry, który nie tylko strzelił dwie bramki, ale jeszcze fenomenalnie podał do Roberta - powiedział (całość TUTAJ).
W niedzielę Bayern zagra w finale z Paris Saint-Germain.