Po sezonie 2019/2020 pracę przy pierwszym zespole zakończyli Dariusz Skrzypczak (został pierwszym trenerem beniaminka PKO Ekstraklasy, Stali Mielec) oraz Karol Bartkowiak, który przenosi się do II-ligowych rezerw "Kolejorza".
Właśnie miejsce tej dwójki zajęli Janusz Góra i Dariusz Dudka. Ten pierwszy ma 57 lat i niemal trzy dekady spędził poza Polską. Ma już na koncie pracę z młodzieżą w Niemczech i Austrii.
- Stoi za nim ogromne doświadczenie z pracy w ostatnich latach w jednej z największych kuźni talentów w Europie, czyli Red Bull Salzburg. Tam, podobnie jak u nas, stawiają odważnie na młodzież, grają ofensywnie, wysokim pressingiem, chcą dominować na boisku. Dlatego Janusz Góra idealnie pasuje do mojego sztabu, bo wyznajemy niemal taką samą filozofię gry - powiedział na łamach oficjalnego serwisu Lecha Dariusz Żuraw.
ZOBACZ WIDEO: PKO Ekstraklasa. Ośrodek Legia Training Center oficjalnie otwarty. Obiekt robi wrażenie!
Nazwisko Dudki jest w Poznaniu zdecydowanie bardziej kojarzone, bo były reprezentant Polski był piłkarzem "Kolejorza" i rok temu zawiesił buty na kołku, skupiając się na pracy szkoleniowej w akademii.
- Przeprowadzaliśmy wspólne treningi indywidualne dla naszej zdolnej młodzieży i wiadomo było, że krok po kroku szykowaliśmy go do tej roli - zaznaczył Żuraw.
Trzecim asystentem w sztabie "Kolejorza" został Łukasz Becella, który pracował w nim już wcześniej, lecz tylko jako analityk. Teraz będzie łączył dwie funkcje.
Czytaj także:
Baraż o PKO Ekstraklasę. Warta Poznań po 25 latach w ligowej elicie!
Kamil Grosicki i Mateusz Klich wkraczają do Premier League. Jednemu pomoże doświadczenie, drugiemu mocna drużyna