Górnik Polkowice przed inauguracją II ligi

Zaledwie dwa dni dzielą piłkarzy Górnika Polkowice od inauguracji rozgrywek na szczeblu II ligi. Już w sobotę, 25 lipca 2009 r. odbędzie się pierwszy mecz. Beniaminek II ligi podejmie spadkowicza - Tura Turek.

W Polkowicach nikt nie ukrywa tego, że celem jest awans. - Po polityce transferowej, którą obraliśmy, celem będzie walka o awans do I ligi. Nie zakładamy, że ten cel zrealizujemy, ale chcemy walczyć o I ligę - powiedział dyrektor Klubu Sportowego Górnik Polkowice, Piotr Korczak na przedsezonowej konferencji prasowej.

Trener Dominik Nowak zdaje sobie sprawę, że czeka go ciężka przeprawa przez II ligę. Zapewne nie będzie się już tak łatwo wygrywało meczów, jak w III lidze, gdzie Górnik Polkowice bezwzględnie zdobył mistrzostwo. - W piłce, jak i w życiu, jak w biznesie duże znaczenie mają pieniądze. Myślę, że najgroźniejszymi rywalami będą zespoły z dużymi budżetami. W tym gronie jest Zagłębie Sosnowiec, duże apetyty ma Zawisza Bydgoszcz, na pewno też Raków Częstochowa, czyli kluby, które też już się zasłużyły dla polskiej piłki. Mocny wydaje się być także Ruch Radzionków i to jest grupa czterech, może pięciu zespołów walczących o awans, w której my również chcemy być, nie zamierzamy się poddawać. Chcemy być takim szybującym jastrzębiem, ale takim mniejszym. Chłopiec kiedyś idąc na stepie zobaczył dwa jastrzębie. Większy, który szybował bardzo wysoko, był silny i ten mniejszy - był on pod nim, ale okazał się sprytniejszy i miał wielkie serce do walki. My chcemy być mniejszym jastrzębiem, który okaże się czarnym koniem rozgrywek - mówił trener ekipy czarno-zielonych Dominik Nowak. - Jednak w II lidze nie będzie łatwych meczów i zdajemy sobie z tego sprawę - dodał.

Również zawodnicy Górnika Polkowice nie mogą się doczekać sezonu. Chcą walczyć ze wszystkich sił o zwycięstwo w każdym meczu. Potwierdził to kapitan zespołu, Tomasz Salamoński: - Wydaje mi się, że najlepszym rywalem dla nas będzie ten, który okaże się najlepszym, jeśli chodzi o warunki sportowe. Za pół roku wszystko się zweryfikuje i wtedy będziemy mogli ocenić, która drużyna z II ligi zachodniej jest najsilniejsza. Jesteśmy głodni piłki i chcemy ze wszystkich sił walczyć i zostawiać serce na boisku.

W Górniku Polkowice o rewolucji kadrowej nikt nawet nie myślał. Priorytetem było wzmocnić zespół - zarówno doświadczonymi zawodnikami, jak i młodzieżowcami. Polkowiczanie pozyskali sześciu nowych piłkarzy: Kamila Paprockiego, Sebastiana Szymańskiego, Pawła Żmudzińskiego, Petra Pokornego, Damiana Ałdasia oraz Michała Kojdera. - Zrobiliśmy awans do wyższej ligi i nieracjonalne byłoby robić rewolucję kadrową, szukać zawodników I, II ligowych czy nawet z ekstraklasy, żeby teoretycznie zapewnić sobie spokój w rozgrywkach. Myślę, że ten zespół powinien się zweryfikować. Mieliśmy dobry zespół w III lidze i trener dołożył wszelkich starań, gdy był on tworzony - stwierdził dyrektor Korczak, który jest wyraźnie podbudowany postawą zawodników z Polkowic. W okresie przygotowawczym rozegrali oni sześć meczów kontrolnych, z czego w czterech odnieśli zwycięstwo, jeden zremisowali i raz zanotowali porażkę, ulegając 0:1 GKS-owi Bełchatów.

- Jeśli uznamy, że uzupełnieniem Michała Pytkowskiego jest Kamil Paprocki, Marcina Jeziornego zastąpił Petr Pokorny, a Adriana Fedoruka - Paweł Żmudziński, to powiedziałbym, że są to dla nas wzmocnienia. Nie było potrzeby, żeby budować nowej drużyny, bo ten zespół jest silny, skonsolidowany z doświadczonymi zawodnikami. Uważam, że z taką kadrą możemy powalczyć o I ligę - zakończył dyrektor Górnika.

Kadra Górnika Polkowice:

Bramkarze: Kamil Paprocki, Sebastian Szymański, Krzysztof Osiński.

Obrońcy: Michał Mróz, Petr Pokorny, Marek Opałacz, Dawid Wacławczyk, Krzysztof Smoliński, Adam Klimas, Artur Koziara, Dawid Jasiński.

Pomocnicy: Paweł Żmudziński, Paweł Kaźmierczak, Tomasz Salamoński, Damian Ałdaś, Kamil Wacławczyk, Maciej Soboń, Sebastian Burda, Łukasz Sierpina, Rafał Świtaj, Maciej Bancewicz.

Napastnicy: Wojciech Olszowiak, Zbigniew Grzybowski, Michał Kojder.

Komentarze (0)