Emocje w szatni Bayernu Monachium opadły. Drużyna Hansiego Flicka zapewniła sobie mistrzostwo Niemiec we wtorek i choć czasu na świętowanie było mało, nie obyło się bez małej celebry. - Szybko skupimy się na kolejnych celach - zapewnił trener zespołu z Bawarii. Przed nim w tym sezonie jeszcze walka o Puchar Niemiec oraz wygranie Ligi Mistrzów. Już w sobotę Bayern wyglądał świeżo, na odprężonego, ale wciąż głodnego zwycięstw. Przede wszystkim w pierwszej połowie.
Swoje cele ma wciąż do zrealizowania Robert Lewandowski. Korona króla strzelców Bundesligi, 50 goli na wszystkich frontach w jednym sezonie, wreszcie Złoty But. To wszystko jest na wyciągnięcie ręki kapitana reprezentacji Polski. Na rozprężenie Lewandowskiego trudno było liczyć. Ponownie zagrał tak dobrze, że ma zagwarantowane miejsce w jedenastce kolejki, a niemieckim dziennikarzom zabraknie słów na komplementowanie napastnika Bayernu. Nawet jeżeli mają ich przygotowane całe zestawy po innych partiach Polaka.
Zaczęło się od asysty, czwartej w sezonie. W 15. minucie Robert Lewandowski wygrał pojedynek fizyczny w polu karnym przeciwnika, przestawił sobie obrońcę, a na dodatek z gracją utrzymał się w posiadaniu piłki. Polak wyłożył futbolówkę jak na tacy przed pole karne do Joshuy Kimmicha, a Niemiec przymierzył na 1:0 w narożnik bramki.
ZOBACZ WIDEO: Piłka nożna. Grzegorz Krychowiak: Jeżdżę na trening z uśmiechem na twarzy
To, co najbardziej interesuje Polaka, to strzelanie goli. W 24. minucie mógł już szeroko uśmiechać się po swoim uderzeniu do bramki na 2:0. Robert Lewandowski wiedział, w którym miejscu znajdzie się piłka po strzale Thomasa Muellera i interwencji Alexandra Schwolowa. Dobitka była już podręcznikowa, ale nie mogło być inaczej, skoro nikt nie atakował supersnajpera Bayernu, a bramkarz znajdował się na łopatkach.
Freiburg jest jedną z ulubionych ofiar gwiazdy Bayernu. W 37. minucie skompletował szósty dublet w historii spotkań z tym przeciwnikiem. Przyczaił się blisko bramki i trącił do niej piłkę po wstrzeleniu Lucasa Hernandeza. Zrobiło się 3:1, ponieważ Freiburg niewiele wcześniej rozdrażnił Bayern golem kontaktowym Lucasa Hoelera.
Bayern bawił się piłką, a przecież gościł kandydata do gry w Lidze Europy, niepokonanego w trzech wcześniejszych meczach, który w poprzednim sezonie potrafił zremisować z Monachium 1:1. Tym razem pojedynek przypominał bombardowanie bramki Freiburga. 15:4 w strzałach, 8:2 w tych celnych po 45 minutach - to pokazywało, kto rządzi na boisku. W drugiej połowie Bayern już zmniejszył prędkość, dzięki czemu goście uniknęli zawstydzającej klęski.
Lewandowski bije rekord za rekordem. Statystycznie rozgrywa najlepszy sezon w karierze i ostatnio za każdym razem, kiedy trafia do bramki, trzeba otwierać księgę z topowymi osiągnięciami Bundesligi. Tym razem rozprawił się z najlepszym wynikiem strzeleckim obcokrajowca w jednym sezonie Bundesligi. 33 gole Lewandowskiego to lepszy rezultat niż dotychczasowego rekordzisty Pierre'a-Emericka Aubameyanga.
Polakowi brakuje jednego gola, żeby pobić wynik Dietera Muellera z 1977 roku, a dwóch, żeby stuknęła mu "50" na wszystkich frontach w tym sezonie. O budowaniu przewagi w rankingu strzelców Bundesligi nad Timo Wernerem oraz w klasyfikacji Złotego Buta nad Ciro Immobile można dodać dla formalności.
Bayern Monachium - SC Freiburg 3:1 (3:1)
1:0 - Joshua Kimmich 15'
2:0 - Robert Lewandowski 24'
2:1 - Lucas Hoeler 33'
3:1 - Robert Lewandowski 37'
Składy:
Bayern: Sven Ulreich - Benjamin Pavard, Javi Martinez (85' Chris Richards), Jerome Boateng, Lucas Hernandez - Joshua Kimmich, Leon Goretzka - Saarpret Singh (64' Kingsley Coman), Thomas Mueller (89' Jamal Musiala), Michael Cuisance (64' Joshua Zirkzee) - Robert Lewandowski
Freiburg: Alexander Schwolow - Jonathan Schmid, Philipp Lienhart, Dominique Heintz, Christian Guenter (88' Amir Abrashi) - Lino Tempelmann, Nicolas Hoefler - Roland Sallai (46' Chang-Hoon Kwon), Lucas Hoeler (64' Gian-Luca Waldschmidt), Nils Petersen, Vincenzo Grifo (75' Gian-Luca Itter)
Sędzia: Soeren Storks
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Bayern Monachium | 34 | 26 | 4 | 4 | 100:32 | 82 |
2 | Borussia Dortmund | 34 | 21 | 6 | 7 | 84:41 | 69 |
3 | RB Lipsk | 34 | 18 | 12 | 4 | 81:37 | 66 |
4 | Borussia M'gladbach | 34 | 20 | 5 | 9 | 66:40 | 65 |
5 | Bayer 04 Leverkusen | 34 | 19 | 6 | 9 | 61:44 | 63 |
6 | TSG 1899 Hoffenheim | 34 | 15 | 7 | 12 | 53:53 | 52 |
7 | VfL Wolfsburg | 34 | 13 | 10 | 11 | 48:46 | 49 |
8 | SC Freiburg | 34 | 13 | 9 | 12 | 48:47 | 48 |
9 | Eintracht Frankfurt | 34 | 13 | 6 | 15 | 59:60 | 45 |
10 | Hertha Berlin | 34 | 11 | 8 | 15 | 48:59 | 41 |
11 | 1.FC Union Berlin | 34 | 12 | 5 | 17 | 41:58 | 41 |
12 | Schalke 04 Gelsenkirchen | 34 | 9 | 12 | 13 | 38:58 | 39 |
13 | 1.FSV Mainz 05 | 34 | 11 | 4 | 19 | 44:65 | 37 |
14 | 1.FC Koeln | 34 | 10 | 6 | 18 | 51:69 | 36 |
15 | FC Augsburg | 34 | 9 | 9 | 16 | 45:63 | 36 |
16 | Werder Brema | 34 | 8 | 7 | 19 | 42:69 | 31 |
17 | Fortuna Duesseldorf | 34 | 6 | 12 | 16 | 36:67 | 30 |
18 | SC Paderborn 07 | 34 | 4 | 8 | 22 | 37:74 | 20 |
Czytaj także: Polak pomaga Polakowi. Miroslav Klose będzie trenował Roberta Lewandowskiego
Czytaj także: Kluby oparte na tradycyjnych wartościach najlepiej przejdą przez pandemię