Premier League. Norwich - Southampton. Wysoka wygrana Świętych. Bednarek i koledzy na zero z tyłu

PAP/EPA / RICHARD HEATHCOTE / Na zdjęciu: piłkarze Southampton FC
PAP/EPA / RICHARD HEATHCOTE / Na zdjęciu: piłkarze Southampton FC

Świetnie w restart sezonu weszli piłkarze Southampton. Święci pokonali na wyjeździe ostatni zespół w Premier League - Norwich City 3:0. Całe spotkanie w barwach gości rozegrał Jan Bednarek.

Piłkarze Norwich w Premier League znajdują się w bardzo trudnej sytuacji. Tylko cud mógłby uratować zespół przed degradacją. Utrzymania pewny nie może być jeszcze Southampton, w którego podstawowym składzie znalazł się Jan Bednarek.

Polak błędów w defensywie nie popełnił, kilka razy zatrzymał groźne akcje Kanarków. To właśnie miejscowi od początku zdecydowanie zaatakowali, ale nie potrafili sobie wykreować dogodnej okazji bramkowej.

W kolejnych minutach inicjatywa należała do Świętych. Goście swoją szansę w premierowej odsłonie wykreowali sobie w 34. minucie. Gospodarze w łatwy sposób dali sobie odebrać piłkę. Jack Stephens zagrał w polu karnym do Dannego Ingsa, ten uderzył mocno, ale trafił w poprzeczkę.

ZOBACZ WIDEO: Piłka nożna. Grzegorz Krychowiak: Jeżdżę na trening z uśmiechem na twarzy

Do pracy Święci zabrali się po zmianie stron. Na efekty nie musieli długo czekać. W 49. minucie po przebitce piłka trafiła pod nogi Ingsa, ten uderzył z ok. 16 metrów. Tim Krul był bez szans na skuteczną interwencję.

Pięć minut później padł drugi gol dla gości. Po kontrze autor premierowego trafienia dograł do Stuarta  Armstronga, który precyzyjnie uderzył w kierunku bliższego słupka. Krul piłki nie był w stanie sięgnąć.

Po godzinie gry przyjezdni mogli zdobyć trzeciego gola. Do niemal pustej bramki uderzał James Ward-Prowse, futbolówkę sprzed linii wybił obrońca. Gospodarze do gry mogli wrócić w 64. minucie. Z uderzeniem zbyt długo zwlekał Teemu Pukki. Fin został zablokowany. Dwie minuty później do siatki trafił Mario Vrancić, ale uczynił to ze spalonego.

Wynik gry na 0:3 ustalił Nathan Redmond. Po kontrze Michael Obafemi przed polem karnym zagrał do partnera, ten zwiódł rywala i precyzyjnym strzałem pokonał bramkarza.

Dzięki wysokiej wygranej piłkarze Southampton mogą być już niemal pewni utrzymania. Los gospodarzy wydaje się być przesądzony.

Norwich City - Southampton FC 0:3 (0:0)
0:1 - Danny Ings 49'
0:2 - Stuart Armstrong 54'
0:3 - Nathan Redmond 79'

Składy:

Norwich City: Tim Krul - Max Aarons, Timm Klose, Ben Godfrey, Jamal Lewis - Emiliano Buendia (80' Adam Idah), Tom Trybull (62' Mario Vrancić), Kenny McLean, Todd Cantwell (62' Onel Hernandez) - Teemu Pukki (80' Ondrej Duda), Josip Drmić (89' Josh Martin).

Southampton FC: Alex McCarthy - Yan Valery (90' Sofiane Boufal), Jack Stephens, Jan Bednarek, Ryan Bertrand - Stuart Armstrong (82' Che Adams), James Ward-Prowse, Pierre-Emile Hoejbjerg, Nathan Redmond (90' Kyle Walker-Peters) - Danny Ings (88' Nathan Tella), Michael Obafemi (82' William Smallbone).

Żółta kartka: Aarond (Norwich) oraz Ings (Southampton).

Sędzia: Kevin Friend.
[multitable table=1137 timetable=10727]Tabela/terminarz[/multitable]

Czytaj także:
Premier League. Jak Marcus Rashford zmienia świat na lepsze
Transfery. Pep Guardiola: Leroy Sane chce odejść z Manchesteru City

Komentarze (0)