Piłka nożna. Costinha o fenomenie Ronaldo. "Nie da się go nie kochać"

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Alex Livesey / Na zdjęciu: Cristiano Ronaldo i Costinha w 2006 roku
Getty Images / Alex Livesey / Na zdjęciu: Cristiano Ronaldo i Costinha w 2006 roku
zdjęcie autora artykułu

Costinha zabrał głos na tematu fenomenu Cristiano Ronaldo. Były kolega reprezentacyjny CR7 opowiedział o sytuacji sprzed kilku lat, która doskonale ukazuje charakter Portugalczyka.

Costinha odwiedził trening Realu Madryt tuż przed półfinałem Ligi Mistrzów w 2012 roku z Bayernem Monachium. Wówczas był świadkiem, jak zdenerwowany Cristiano Ronaldo ćwiczył z dala od swoich kolegów z drużyny.

- Piłkarze z Madrytu strzelali na bramkę i dopiero po 20 strzałach Ronaldo nie trafił. Większość innych graczy przestrzeliła po 6, a nawet 10 razy. Ta sytuacja pokazała, jaki on jest. Nie pozwala sobie przegapić jednej szansy. To bardzo ważne. Niektórzy ludzie widzą, że jest zdenerwowany na boisku, ponieważ źle poda czy strzeli i go nie rozumieją, ale on ma właśnie taki charakter - powiedział Costinha, cytowany przez "Goal.com".

- Następnie sam wziął torbę piłek i poszedł strzelać dalej. On musiał strzelić 20 razy dobrze - wspomina.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Rosjanie prowokują Cristiano Ronaldo

- Zapytałem nawet Mourinho po treningu: "Co się stało z Cristiano?" Powiedział, żeby go zostawić i będzie gotowy. Był tak skupiony na tym, co musiał zrobić, że nie zaakceptował chybienia, nawet gdy wszyscy wokół żartowali i wiedzieli, że się zdenerwuje - dodał były reprezentant Portugalii.

Costinha grał u boku Ronaldo na dużych turniejach, m.in. Euro 2004 czy mistrzostwach świata w 2006 roku.

- Nie można nie kochać Ronaldo, chyba że jesteś zazdrosny. Jest skromny i cieszę się z sukcesu, jaki odniósł. Widziałem, jak pracuje, by stać się najlepszym, a ja jestem Portugalczykiem, więc jestem z tego dumny - wyznał były pomocnik.

Costinha piłkarską karierę zakończył w wieku 35 lat w barwach Atalanty.

Czytaj także: Puchar Włoch. Juventus - AC Milan. Media: Gianluigi Buffon w bramce, Wojciech Szczęsny na ławce Czytaj także: Puchar Włoch. Gennaro Gattuso już ma skład na Inter Mediolan. Arkadiusz Milik poza jedenastką Napoli

Źródło artykułu: