PKO Ekstraklasa. Wisła Kraków - Legia Warszawa. Aleksandar Vuković: Mecze z Wisłą to największy klasyk

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Aleksandar Vuković
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Aleksandar Vuković

- Ciągle się przygotowujemy do takiego wysiłku, jakim jest zagranie trzech meczów w tydzień. To najtrudniejsze wyzwanie na ten moment - mówi przed meczem z Wisłą Kraków trener Legii Aleksandar Vuković.

W niedzielne popołudnie Legia Warszawa może zrobić bardzo duży krok w kierunku mistrzostwa Polski. Jeśli wygra w Krakowie z Wisłą i utrzyma osiem punktów przewagi nad Piastem, tytuł bardzo zbliży się do stolicy.

Drużyna Aleksandara Vukovica ma jednak swoje problemy. Okazało się, że do kontuzjowanych Cierzniaka, Novikovasa czy Rosołka, dołączyli William Remy, Bartosz Slisz i Jose Kante (więcej TUTAJ).

- Jose Kante nie mógłby zagrać nawet gdyby nie pauzował z powodu kartki i nie wiadomo czy wystąpi w dwóch kolejnych spotkaniach. William Remy, który był szykowany na grę od pierwszej minuty, nabawił się urazu i wypadł na dłużej niż miesiąc. Ponadto Bartosz Slisz nie będzie do naszej dyspozycji przez następnych kilka dni - może będzie gotowy na mecz z Górnikiem Zabrze - wyjawił trener Legii na piątkowej konferencji prasowej, cytowany przez legionisci.com.

ZOBACZ WIDEO: Krzysztof Simon nie wierzy w reżim sanitarny na stadionach. "Życzę powodzenia temu, kto będzie miał nad tym zapanować"

Zdradził również, co jest dla niego największym wyzwaniem na najbliższe dni i tygodnie.

- Biorąc pod uwagę etap na jakim jesteśmy, kolejny tydzień będzie trudny pod kątem liczby spotkań. W moim odczuciu ciągle się przygotowujemy do takiego wysiłku, jakim jest zagranie trzech meczów w tydzień. To najtrudniejsze wyzwanie na ten moment - ocenił.

Legia będzie faworytem przed spotkaniem z Wisłą, która przed tygodniem wysoko przegrała w Gliwicach (0:4). Jednak Vuković przekonuje, że wynik był gorszy od gry drużyny Białej Gwiazdy.

- Mecz z Wisłą to dla mnie największy klasyk, w tym roku nie przegrywa u siebie i najlepiej punktuje. Mają tylko jedno spotkanie wysoko przegrane. Gdy się popatrzy na to jak rozpoczął się mecz w Gliwicach i jak później wyglądał, to wynik nie odzwierciedlał tego, co prezentowała Wisła. Bardziej przypominała drużynę, która zachwycała w lutym i na początku marca.

Początek niedzielnego meczu w Krakowie o godz. 17:30.

Leszek Ojrzyński: rana wciąż jest świeża. Czytaj więcej--->>>

Źródło artykułu: