Michał Probierz stawia przed swoimi zespołami wysokie cele. Nie inaczej było teraz. Poprzednie rozgrywki Cracovia ukończyła na czwartym miejscu, a przed startem bieżącego sezonu trener Pasów zapowiedział walkę o mistrzowski tytuł. Pod koniec rundy jesiennej krakowianie ustabilizowali formę na wysokim poziomie i po pierwszej części rozgrywek byli wiceliderem ze stratą ledwie dwóch punktów do Legii Warszawa.
Była to najlepsza jesień Cracovii w historii (więcej TUTAJ), a udaną inauguracją rundy wiosennej Pasy potwierdziły mistrzowskie aspiracje. Po wygranych z Arką Gdynia (0:1) i Lechem Poznań (2:1) przyszła jednak seria porażek z Piastem Gliwice (0:1), Legią Warszawa (1:2), Wisłą Kraków (0:2) i Górnikiem Zabrze (2:3).
Zespół z Kałuży 1 spadł po niej na trzecie miejsce, a Legia uciekła mu na dziewięć "oczek". Trener Cracovii nie porzucił jednak myśli o mistrzostwie. - Każdy trener, bez względu na to, czy to pierwsza, czy ostatnia kolejka, chce zrobić jak najlepszy wynik. Ja zawsze walczę o mistrza - mówi Probierz przed wznowieniem rozgrywek.
ZOBACZ WIDEO: Zrobimy sobie w Polsce "drugie Bergamo"? "We Włoszech wszystko zaczęło się od meczu piłki nożnej!"
Serią porażek z przełomu lutego i marca opiekun Pasów też się nie przejmuje: - Ona nie ma żadnego wpływu. A ostatni mecz przed przerwą wygraliśmy (w Pucharze Polski z GKS Tychy - przyp. WP). Jeśli chodzi o te spotkania, to przez te dwanaście dni nie zmienimy swojego podejścia do pracy i tego, co robiliśmy przez cały sezon.
Cracovii ostatni mecz rozegrała 10 marca. Potem przez dwa miesiące, jak pozostałe zespoły PKO Ekstraklasy, nie trenowała, a gdy wróciła na boisko, nie mogła rozegrać żadnego sparingu. Na jakiej podstawie trener Probierz wybierze skład?
- Mieliśmy dużo gier wewnętrznych i będziemy na tym bazować. Nie można wystawić składu na podstawie ostatnich meczów ligowych, bo przerwa była bardzo długa. Każdy trening był dla nas istotny i zawodnicy mieli świadomość tego, że każda gra jest istotna - tłumaczy szkoleniowiec.
W pierwszym meczu po przerwie Cracovia podejmie Jagiellonię Białystok. Spotkanie zostanie rozegrane w niedzielę o godz. 15:00.