W niedzielę 10 maja Polacy mieli wziąć udział w wyborach prezydenckich. Ich losy jednak ważyły się do samego końca. Rząd chciał przeprowadzić je w terminie i w formie korespondencyjnej, ale na to nie zgadzała się opozycja, a Senat odrzucił w całości stworzoną ustawę.
W środę wieczorem Prawo i Sprawiedliwość dogadało się z Porozumieniem w sprawie tego, co dalej. Nie będzie wyborów 10 maja i plotkuje się, że prezydenta wybierzemy dopiero 12 lipca. Głosowanie ma się odbyć korespondencyjnie.
Zbigniew Boniek już pod koniec marca pisał, że wybory nie odbędą się w planowanym terminie. Cały czas przyglądał się sytuacji, a w środę wieczorem przypomniał swój wpis na Twitterze. "Zdolność analizy" - podsumował.
Prezes PZPN chwilę później dodał jeszcze jeden komentarz, który jasno pokazuje, że popiera takie rozwiązanie. "Brawo, zwyciężył interes wszystkich. Tylko zróbmy normalne wybory, please!" - napisał.
Zdolność analizy Dobranocpic.twitter.com/7VnfkgwrW4
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) May 6, 2020
Robert Lewandowski został ojcem. Zbigniew Boniek złożył osobliwe życzenia >>
Zbigniew Boniek spotkał się z Jerzym Brzęczkiem. "Wszystko idzie w dobrym kierunku" >>
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piłkarz Premier League zrobił synowi piłkarską szkołę przetrwania