Wydawało się, że w trwającym sezonie do gry, jeżeli już, wrócą tylko piłkarze PKO Ekstraklasy, Fortuna I ligi i II ligi. Tymczasem w sobotę w nowym programie "Special Guest", emitowanym na kanale youtube Ruchu Chorzów, prezes Niebieskich Seweryn Siemianowski poinformował, że piłkarze III ligi za miesiąc mogą wrócić do rywalizacji.
- Jest szansa, że 20 maja rozgrywki ruszą. To zaskoczenie dla mnie, bo myślałem, że nie ma na to szans. Jeżeli by tak było, to byłbym szczęśliwy. Nie chciałbym, aby przy zielonym stoliku wszystko się skończyło - poinformował działacz 14-krotnych mistrzów Polski.
Siemianowski wyjaśnił, że jest świeżo po rozmowie z prezesem Śląskiego ZPN Henrykiem Kulą. - W przyszłym tygodniu prezes Kula będzie rozmawiał z prezesem Bońkiem i ustalą co z trzecimi ligami. Jeśli drużyny wejdą w tzw. pakiet medyczny ekstraklasy, który jest bardzo restrykcyjny, to jest szansa na rozpoczęcie rozgrywek. To światełko w tunelu, ale na razie nie ma podstaw żeby się cieszyć, bo pandemia może uderzyć za chwilę ze zdwojoną siłą - wyjaśnił prezes klubu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: izolacja nie służy reprezentantowi Anglii? Zaatakował wślizgiem swoją żonę!
- Na razie jest jeden wielki znak zapytania, ale z małą nadzieją. Gdyby udało się zagrać, to wtedy na boisku rozstrzygniemy, kto jest najlepszy w tej lidze i kto może awansować - dodał.
Przypomnijmy, że w III lidze wiosną udało się rozegrać zaledwie jedną kolejkę. Przed piłkarzami jeszcze szesnaście meczów. Zdaniem Siemianowskiego może być tak, że drużyny zmuszone będą grać nawet trzy razy w tygodniu.
Czytaj także:
--> III liga. Mogą awansować po cztery drużyny
--> Koronawirus. III liga gr. III może zostać podzielona na grupy