Wydaje się, że Włosi szczyt zachorowań na koronawirusa mają za sobą. Co prawda nadal umiera wiele osób, ale od kilku dni tendencja jest stała lub zniżkowa. Do tego coraz mniej zakażonych trafia na oddział intensywnej terapii.
Tym samym włoskie kluby wciąż żyją nadzieją, że sezon 2019/2020 uda się dokończyć. Żeby tak się stało piłkarze muszą jednak wznowić treningi. Na razie ćwiczą według indywidualnych planów w swoich domach.
Jako pierwszy zespół we Włoszech, który tak głośno mówi o wznowieniu treningów, jest Lazio Rzym. Klub ze stolicy kraju wciąż ma realne szanse na mistrzostwo (2. miejsce w tabeli i tylko punkt straty do prowadzącego Juventusu), dlatego działaczom bardzo zależy na wznowieniu gry.
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Małachowski opowiedział o treningach w kwarantannie. "Nie ma odpuszczania. Chcę się przygotować do IO"
Claudio Lotito, prezes Lazio, zapewnia, że ośrodek treningowy Formello czeka już na piłkarzy i spełnia wszystkie wymogi, żeby zawodnicy mogli wrócić do zajęć. - Nasze centrum jest wyposażone we wszystkie środki sanitarne - podkreślił.
- Nikt oczywiście nie chce narażać zdrowia obywateli. Podporządkujemy się wszystkim rozporządzeniom rządowym. Jeśli dostaniemy jednak zgodę, to z zachowaniem wszystkich zasad sanitarnych, chcemy wrócić do naszych obowiązków.
- Piłkarze mają lepszą kondycję fizyczną niż wielu z nas. Do tego są regularnie monitorowani przez lekarzy i mogliby trenować bez narażania zdrowia swojego i innych - dodał prezes Lazio dla klubowej telewizji, cytowany przez portal football-italia.net.
Czytaj także:
Szef UEFA dużym optymistą. Aleksander Ceferin wierzy w dokończenie rozgrywek we Włoszech
We Włoszech zaczynają opracowywać plan wznowienia treningów. Piłkarze będą dzieleni na trzy grupy