Jak informuje BBC, do wypadku doszło w czwartkowy poranek w okolicach miasta Mamou. Dokładne okoliczności katastrofy autokaru z zawodnikami drużyny Etoile de Guinee nie są znane. Wstępnie ustalono, że jej powodem była awaria układu hamulcowego w pojeździe.
Media podają też różną liczbę ofiar. Zginęło co najmniej ośmiu piłkarzy, choć część lokalnych gazet informuje, że nie żyje jedenaście osób. Część zawodników została przewieziona do szpitala.
Mamou położone jest około 250 kilometrów na wschód od stolicy Gwinei, Konakry. Z tego miasta pochodzi drużyna Etoile de Guinee. Zespół udawał się na mecz do miasta Kankan. Do pokonania miał jeszcze około 400 kilometrów. To miał być pierwszy w tym roku ligowy mecz.
To drugi w ostatnich miesiącach wypadek drogowy z udziałem gwinejskiej drużyny piłkarskiej. Pod koniec stycznia zginęły trzy osoby z drużyny Wakriya AC. Wtedy autobus zderzył się z ciężarówką.
Czytaj także:
Dariusz Tuzimek: Legia w końcu uwolniła swój potencjał (felieton)
Euro 2020. Damian Kądzior walczy o miejsce w reprezentacji Polski. "Jest najlepszy w Dinamie Zagrzeb"
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: pomylił futbol z innym sportem? Piłkarz wyrzucony za absurdalny atak na rywala