W piątek odbyło się losowanie 1/4 rozgrywek Pucharu Króla. W ćwierćfinale nie dojdzie do konfrontacji najsilniejszych hiszpańskich ekip - Realu Madryt i FC Barcelona. Na tym etapie nie grają już Atletico Madryt oraz Sevilla FC. Ekipa ze stolicy Hiszpanii sensacyjnie przegrała z Culturalem Leonesa (1:2), a Andaluzyjczycy nie sprostali Mirandes (1:3).
Najgorzej trafiła FC Barcelona, która na wyjeździe zagra z Athletic Bilbao. Obie drużyny spotkały się ze sobą już w pierwszej kolejce Primera Division, w której lepsi okazali się piłkarze z Kraju Basków po pięknym golu Aritza Aduriza.
Łatwej przeprawy nie będzie miał także Real Madryt, który zagra z mocnym w tym sezonie Realem Sociedad. Po 21 meczach tego sezonu w La Lidze, drużyna zajmuje 6. miejsce z 34 punktami i bilansem bramkowym 36:28. Plusem Królewskich jest fakt, że zagrają przed własną publicznością.
Teoretycznie najłatwiejszego rywala wylosował Villarreal CF, który zmierzy się z II-ligowym Mirandes. W ćwierćfinale Pucharu Króla w Hiszpanii rozgrywane jest tylko jedno spotkanie. Mecze odbędą się 4, 5 lub 6 lutego.
Pary ćwierćfinałowe Pucharu Króla:
Real Madryt - Real Sociedad
Athletic Bilbao - FC Barcelona
Granada - Valencia
Mirandes - Villarreal
Zobacz także: Transfery. Ostatni dzień okienka NA ŻYWO
Zobacz także: Krzysztof Piątek pożegnał się z AC Milan. "Spełnienie dziecięcych marzeń"
ZOBACZ WIDEO: Rozszerzenie Ekstraklasy fatalnym pomysłem? "Jeszcze bardziej zaniży to poziom"