"Mecze na dole tabeli Premier League nie są lepsze od PKO Ekstraklasy". Kontrowersyjne słowa prezesa Bońka

Getty Images / Simon Hofmann/Bongarts / Na zdjęciu: Zbigniew Boniek
Getty Images / Simon Hofmann/Bongarts / Na zdjęciu: Zbigniew Boniek

Zbigniew Boniek uważa, że spotkania takich zespołów Premier League jak Norwich czy Watford nie stoją na wyższym poziomie niż mecze w polskiej ekstraklasie.

Dziennikarz Roman Kołtoń gościł z programem "Prawda Futbolu" w serwisie YouTube u prezesa PZPN, Zbigniewa Bońka. Szef związku jest wielkim zwolennikiem powiększenia PKO Ekstraklasy z 16 do 18 zespołów, które rywalizowałyby w systemie mecz i rewanż (bez podziału na grupy po rundzie zasadniczej).

- Pozwoli to lepiej podejść do walki o Europę. (...) Niezgoda z Legii i Buksa z Pogoni znaleźli się w USA, Klimala z Jagi powędrował do Celticu, a Jevtić właśnie został sprzedany do Rosji. Takiej wyprzedaży nigdy nie było! To nie jest normalne! - przyznał Boniek.

Podczas rozmowy o futbolu nie zabrakło kontrowersji. Boniek stwierdził bowiem, że niektóre pojedynki angielskiej Premier League wcale nie stoją na wyższym poziomie sportowym niż spotkania w lidze polskiej.

ZOBACZ WIDEO: Premier League. Jan Bednarek na drodze do klubu z czołówki. "Wierzę w transfer do TOP6 za porządne pieniądze"

ZOBACZ: Boniek próbuje przekonać Kowalczyka do żużla. Zaprasza go na GP na Narodowy >>

- Mecz w lidze angielskiej z udziałem drużyn takich jak Norwich, Watford czy ktoś tam na dole tabeli, wcale nie jest lepszym meczem niż w polskiej lidze. Tam też się kopią po głowach - ocenił działacz.

ZOBACZ: Piłka nożna. Michał Listkiewicz odpowiedział Zbigniewowi Bońkowi. "Najlepiej, gdy lider zajmuje się sobą" >>

- Tam jest tylko tak: w lepszej oprawie, więcej kibiców. Może ten stadion trochę ładniejszy, a murawa bardziej zielona. I tam mają tyle pieniędzy, że ostatni piłkarz z ostatniej drużyny został kupiony za 25, 30, 40 mln euro. I to ich kręci. Ale to żaden wielki piłkarz. Natomiast my, nie mając odniesienia do Europy, to możemy wylewać pomyje na Ekstraklasie - podsumował "Zibi".

Źródło artykułu: