"W tej chwili pewne jest, że z Lechią Gdańsk powoli żegnać będzie się Sławomir Peszko. Jak się dowiedzieliśmy były reprezentant kraju usłyszał od prezesa Mandziary, że jego kontrakt nie zostanie przedłużony, a to oznacza, że dla Peszki to ostatnie miesiące gry w Lechii" - ustalił "Dziennik Bałtycki".
Odejście byłego reprezentanta Polski jest efektem planowanych porządków w kadrze zespołu z Gdańska, do których ma dojść po sezonie 2019/20. Oprócz 34-letniego Peszki za pół roku wygasną umowy z Lechią Filipa Mladenovicia, Błażeja Augustyna, Flavio Paixao, Jakuba Araka, Adama Chrzanowskiego i Rafała Kobrynia.
Wcześniej prezes Lechii zapowiedział, że gdański klub rozstanie się z trzema zawodnikami, których kontrakty kończą się w czerwcu 2020 r. "Przegląd Sportowy" z kolei zapowiada odejście Artura Sobiecha, który ma ważną umowę do 2021 r.
ZOBACZ WIDEO: Losowanie Euro 2020 pokrzyżowało plany PZPN. Trzeba szukać nowego rywala w meczu towarzyskim
"Wiele wskazuje na to, że wiosną kibice Lechii Gdańsk nie zobaczą w swojej drużynie Artura Sobiecha. Nie jest wykluczone, iż napastnik trzeciej drużyny poprzedniego sezonu ponownie będzie występować w Niemczech (interesują się nim kluby 2. i 3. Bundesligi)" - pisze "PS".
29-letni Sobiech wystąpił w 18 meczach biało-zielonych w tym sezonie PKO Ekstraklasy i strzelił sześć bramek. Po 20 kolejkach ligowych Lechia zajmuje w tabeli siódme miejsce (30 pkt.) ze stratą ośmiu "oczek" do lidera Legii Warszawa.