Widzew podejmie Legię na własnym boisku w środę w 1/16 Pucharu Polski. Drużyna Marcina Kaczmarka wyeliminowała w poprzedniej rundzie inny klub z ekstraklasy - Śląsk Wrocław. Widzew to klub z II ligi, ale ma w składzie wielu graczy z przeszłością w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce.
Szkoleniowiec Legii spodziewa się trudnego spotkania. - To zespół, który już w tym momencie niewiele różni się od niektórych drużyn w ekstraklasie. Robak, Kita, Możdżeń, Mąka, Kosakiewicz i Pawłowski to gracze znający ekstraklasę. Do tego trener, który potrafił awansować z poprzednimi drużynami - opowiada Vuković.
Kim Vilfort, legenda Broendby: Kamil Wilczek na ustach wszystkich
Trener oglądał ostatnie spotkania Widzewa ze Śląskiem Wrocław i GKS-em Katowice. - Wiem, że to dobrze zorganizowany zespół, który ma wsparcie wielu kibiców. Przed nami jeden mecz, wszystko rozstrzygnie się w Łodzi, ale z pewnością nie będzie łatwo. W poprzedniej rundzie graliśmy z Puszczą, otoczka była inna, ale sobie poradziliśmy. Musimy być gotowi na każdą sytuację. Czeka nas spotkanie w gorącej atmosferze, co poniekąd jest plusem. Ospałości na pewno nie będzie - komentuje.
Vuković zapowiada zmiany w składzie po ostatniej wygranej z Wisłą Kraków 7:0. - Pewne jest, że w bramce zagra Radosław Cierzniak. Co dalej? Zobaczymy po zejściu z boiska treningowe. Możliwe, że będzie sporo zmian w kontekście rywalizacji z Wisłą, ale nie jest to stuprocentowo pewne. Wyniku z meczu z Wisłą na pewno nie powtórzymy - kończy szkoleniowiec cytowany przez portal legia.net.
Spotkanie Widzewa z Legią w środę o godzinie 20:30. Transmisja: Polsat Sport.
Doping w Pogoni Siedlce. Siedmiu zawodników podejrzanych o dokonywanie zabronionych infuzji
ZOBACZ WIDEO: Serie A. Piękne gole w debiucie Thiago Motty. Genoa CFC lepsza od Brescii [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]