Od długiego czasu Lukas Haraslin to jeden z liderów Lechii Gdańsk. Chociaż Słowak wielokrotnie powtarzał, że jest gotowy na grę przez 90 minut, konsekwentnie trenerzy mają na niego inny pomysł. Bardzo aktywny i waleczny piłkarz, który często jest celem dla obrońców rywala zazwyczaj zdejmowany jest przedwcześnie z boiska lub korzysta się z niego jako jokera.
Po raz ostatni Lukas Haraslin grał regularnie w lidze w końcówce sezonu 2016/17, kiedy cztery razy z rzędu nie zdejmowano go z boiska i seria ta została przedłużona na 1. kolejkę kolejnych rozgrywek. Podczas ostatnich trzech sezonów zdarzało mu się to dużo rzadziej. W lipcu 2017 roku doznał kontuzji, która wyeliminowała go z większości rozgrywek. Wówczas łącznie zagrał w 10 spotkaniach ligowych - 7-krotnie był zdejmowany z boiska w drugiej połowie, 3 razy był wprowadzany jako rezerwowy.
Stokowiec: Takie mecze są trudne. Zobacz więcej!
Od początku sezonu 2018/19 do teraz, Haraslin na 44 mecze ligowe rozegrał 3 pełne spotkania, 33-krotnie był zmieniany i 8-krotnie wchodził z rezerwy. Łączny bilans reprezentanta Słowacji w omawianym okresie, to 3 pełne mecze ligowych z rozegranych 54 w ciągu 27 miesięcy, a licząc wszystkie rozgrywki, jest to 5 występów przez 90 minut na 63 mecze. Dla niego spotkanie zdecydowanie nie trwa od pierwszego do ostatniego gwizdka.
ZOBACZ WIDEO: Serie A. Przełamanie Krzysztofa Piątka! Milan remisuje pod wodzą nowego trenera [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
W ostatnim czasie Słowak zanotował duży progres formy. - Jesteśmy drużyną lubiącą mecze o stawkę, fajną atmosferę, piękne stadiony. Lukas ma za sobą zamknięcie okienka transferowego. Każdy ma swoją mentalność i gdy nic mu głowy nie zawraca gra bardzo dobrze, co pokazuje i w kadrze i w Lechii. Dalej w niego wierzę, bo jest w dobrym momencie. Chcę by to utrzymał do końca rundy, on sam ma podobne marzenia i oczekiwania - powiedział Piotr Stokowiec, trener Lechii Gdańsk.
Lechia chce pokazać, że może się trzymać w górze tabeli. Zobacz więcej!
Ze względu na zawieszenie do końca roku Żarko Udovicicia i przeciągającą się kontuzję Jaroslava Mihalika, Haraslin ma większą szansę na to, że zagra z Górnikiem Zabrze przez pełnych 90 minut. Piotr Stokowiec ma jednak jeszcze kilka alternatyw, jak choćby wprowadzenie na boisko lub przesunięcie Flavio Paixao czy też wystawienie na skrzydle wracającego po kontuzji i czekającego na swoje szanse Rafała Wolskiego. Słowak, który ma apetyt na wyjazd na zachód musi jednak kiedyś zacząć grać w Polsce całe mecze, bo dla potencjalnych nowych pracodawców taki stan rzeczy może się wydawać zastanawiający.
Lechia Gdańsk - Górnik Zabrze / sob. 26.10.2019, godz. 20:00