Jagiellonia Białystok przegrała 2:3 (1:0) z Pogonią Szczecin w spotkaniu 10. kolejki PKO Ekstraklasy. - Za zaangażowanie i samą grę nie mogę mieć pretensji do zawodników, natomiast zawiodła skuteczność. Z przebiegu gry nie powinniśmy bowiem tego meczu nawet zremisować. Do przerwy tylko my stwarzaliśmy sobie sytuacje i już wtedy powinniśmy prowadzić co najmniej 2:0 - nie krył rozczarowania Ireneusz Mamrot.
- Po przerwie wyszliśmy bardzo wysoko, szybko odbieraliśmy piłkę i stwarzaliśmy sobie sytuacje, a przełomowym momentem była bramka wyrównująca po rykoszecie. Od wtedy nasza gra zaczęła wyglądać gorzej, a po chwili był jeszcze rzut karny w niegroźnej sytuacji i rywale zaczęli się czuć coraz pewniej na boisku. My wróciliśmy do gry dopiero przy wyniku 1:3, a to było trochę za późno - dodał trener Jagi.
Szkoleniowiec Jagi odniósł się także do pracy sędziego, który w trakcie meczu musiał rozstrzygać w wielu trudnych sytuacjach. W tym celu kilkukrotnie korzystał z wideoweryfikacji VAR. - Było też dużo kontrowersji. Nie widziałem ich w powtórkach, więc nie chcę tego oceniać. Niemniej szkoda, że ta pierwsza bramka w doliczonym czasie gry nie została uznana. Mielibyśmy troszeczkę więcej czasu, żeby przynajmniej ten mecz zremisować, a tak za chwilę był koniec - podsumował.
ZOBACZ WIDEO: Bundesliga. Robert Lewandowski z golem i pudłem sezonu. Nerwowy mecz Bayernu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Na konferencji prasowej swojego zadowolenia nie ukrywał Kosta Runjaić. - Jesteśmy przeszczęśliwi po tym zwycięstwie. Był to mecz walki, w pierwszej połowie grało nam się ciężko, ale w drugiej potrafiliśmy odwrócić losy meczu. Mogę być dumny z tej drużyny - zaznaczył.
Czytaj także: Pogoń awansowała do 1/16 finału PP
Warto podkreślić, że dzięki 3 punktom Pogoń umocniła się na pozycji lidera. - To był dla nas wspaniały tydzień, ale kosztował nas bardzo wiele zdrowia. Niemniej bardzo cieszymy się z tych chwil. W drodze powrotnej będziemy więc świętować, a potem zabieramy się do dalszej pracy, bo przed nami kolejny mecz u siebie, który chcemy wygrać - zakończył Niemiec.