PKO Ekstraklasa: burza w KGHM Zagłebiu Lubin. Spięcie o nowego trenera

Zdjęcie okładkowe artykułu: Newspix / P.Dziurman / 400mm.pl / NEWSPIX.PL / Na zdjęciu: Mateusz Dróżdż
Newspix / P.Dziurman / 400mm.pl / NEWSPIX.PL / Na zdjęciu: Mateusz Dróżdż
zdjęcie autora artykułu

Niebawem z posady prezesa KGHM Zagłebia Lubin może pożegnać się Mateusz Dróżdż. Wszystko przez nieporozumienie z zatrudnieniem Martina Seveli na trenera pierwszego zespołu.

Od 31 września KGHM Zagłębie Lubin jest bez trenera. Klub zwolnił Bena van Daela a jego obowiązki przejął tymczasowo Paweł Karmelita, który dotąd prowadził drugi zespół. Działacze ciągle szukają szkoleniowców zdolnych objąć drużynę na dłużej.

W środę wydawało się, że umowę z Miedziowymi podpisze Słowak Martin Sevela. 43-latek w lipcu rozstał się ze Slovanem Bratysława i szuka nowego pracodawcy. Zwolennikami jego ściągnięcia był zarówno prezes Mateusz Dróżdż jak i przede wszystkim dyrektor sportowy Michał Żewłakow.

Według informacji "weszlo.com" porozumienie było już na wyciągnięcie ręki. Do zatrudnienia Seveli zabrakło tylko zgody Rady Nadzorczej. Przez to w klubie rozpętała się burza.

Portal dodaje, że przez nią z Zagłębia mogą odejść ci, którzy forsowali zatrudnienie Słowaka na trenera. Chodzi tu głównie od Dróżdża, Żewłakowa i koordynatora pionu sportowego, Jarosława Gambala.

Czytaj też: -> Arvydas Novikovas wraca do gry na wyjątkowy mecz -> Thomas Mueller świętuje 30. urodziny. Zobacz jego najlepsze gole dla Bayernu Monachium

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Carlitos pożegnał się z Legią. "Nie wszystkich da się zmusić do zmiany zachowań"

Źródło artykułu: