- Tak, oczywiście chciałbym, aby Neymar ponownie zagrał w Hiszpanii. Ze swoimi umiejętnościami jest w najlepszej trójce piłkarzy na świecie. Byłoby bardzo ważne dla ligi, gdyby zdecydował się na powrót, jednakże nie byłoby to kluczowe dla Primera Division - stwierdził Javier Tebas, prezydent La Liga.
Wciąż nie wiadomo, jak zakończy się saga transferowa związana z Brazylijczykiem. O jego pozyskanie wciąż walczy zarówno FC Barcelona jak i Real Madryt. Według najnowszych doniesień negocjacje z Królewskimi utknęły w martwym punkcie, gdyż Paryżanie oczekują w ramach rozliczenia Viniciusa Juniora, o czym nie chcą słyszeć w Madrycie (więcej TUTAJ).
Do całej sytuacji ze spokojem podchodzi Tebas. Szef ligi podkreśla, że nie jest to na tyle istotny dla ligi piłkarz jak Leo Messi. - Piłkarz taki jak Neymar zapewni Ci kibiców w krajach, które są na nim skupione, ale nie jest niezbędnym elementem. Nawet Cristiano Ronaldo nie był. Z drugiej strony, Lionel Messi jest niezastąpiony, ponieważ jest dziedzictwem La Liga - skomentował w rozmowie z Marcą Tebas.
Cierpliwość do całej sytuacji traci już natomiast szkoleniowiec PSG - Thomas Tuchel. Niemiec domaga się jak najszybszego zakończenia negocjacji w sprawie Brazylijczyka (więcej TUTAJ). Taka postawa wywiera dodatkową presję na władzach klubu, które jednak nie zamierzają oddawać swojej gwiazdy bez zapewnienia sobie odpowiedniego następcy. Póki co jednak ani Barcelona, ani Real Madryt nie chcą oddawać pożądanych przez Paryżan piłkarzy.
ZOBACZ WIDEO Serie A. Szalony mecz Fiorentiny z Napoli! 7 goli i ogromne kontrowersje! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]