W lecie solidnie wzmacnia się Real Betis, dla którego teraz priorytetem jest znalezienie nowego piłkarza na pozycję numer "9". Według sportowego dziennika z Andaluzji, ekipa z Sewilli rozważa sprowadzenie Arkadiusza Milika z SSC Napoli. "Prawdziwa transferowa bomba pojawiła się w Hiszpanii" - tak doniesienia komentują włoskie media.
Według "Estadio Deportivo" Betis miał już porozumienie z polskim snajperem w zimowym okienku transferowym, ale wicemistrzowie Włoch nie zgodzili się na transfer. Jednocześnie gazeta podkreśla, że Milik jest ewentualną opcją rezerwową - priorytetem wśród napastników pozostaje Borja Iglesias. To drugi najskuteczniejszy hiszpański strzelec ostatniego sezonu La Liga. Dla Espanyolu Barcelona zdobył 17 goli.
Okładka środowego wydania "Estadio Deportivo". Informacja o Miliku w dolnym lewym rogu:
PRIMA PAGINA - Dalla Spagna: "Il Betis cerca Milik! La risposta del Napoli" - https://t.co/ZSUwdnTudD pic.twitter.com/wrKENsOgKq
— MondoNapoli (@MondoNapoli) July 24, 2019
Betis jest drugim hiszpańskim klubem łączonym z transferem Milika. Niedawno miejscowe media informowały o możliwej wymianie napastników pomiędzy Napoli i Valencia CF. Za Polaka do Neapolu miał trafić Rodrigo, który ostatecznie postanowił zostać na Półwyspie Iberyjskim.
ZOBACZ WIDEO: Borussia Dortmund lepsza od Liverpoolu. Pięć goli w ciekawym sparingu
Doniesienia o możliwej zmianie klubu przez Milika nasiliły się w związku z poszukiwaniem nowego napastnika przez wicemistrzów Włoch. Podobno Napoli jest blisko zatrudnienia Mauro Icardiego, który nie ma szans na grę w Interze Mediolan.
Czytaj też: Transfery. Napoli negocjuje w żoną Mauro Icardiego. Częścią transakcji może być Arkadiusz Milik
Milik ma ważny kontrakt z Napoli do czerwca 2021 roku. Według wcześniejszych doniesień, Polak negocjuje z klubem jego przedłużenie o dwa sezony. Polski napastnik do Neapolu trafił w 2016 r. za 32 mln euro.
Betis jest jednym z najaktywniejszych hiszpańskich zespołów na transferowym rynku. Za 61 mln euro pozyskano już Giovaniego Lo Celso, Nabila Fekira, Juanmiego, Emersona i Daniego Martina. W ostatnim sezonie ekipa z Sewilli zajęła 10. miejsce w rozgrywkach i nie będzie w tym roku występować w europejskich pucharach.
Czytaj też: Arkadiusz Milik nie przejmuje się zakusami Napoli. "Mam robotę do wykonania"