To oni mogą zastąpić Hazarda w Chelsea

Getty Images / Catherine Ivill / Na zdjęciu: Eden Hazard
Getty Images / Catherine Ivill / Na zdjęciu: Eden Hazard

- Nie jesteś w stanie zastąpić kogoś takiego jak Eden Hazard. Możesz jedynie znaleźć sposób, aby zatuszować jego brak - twierdzi legenda Chelsea, Frank Lampard. Klub z Londynu stoi przed ogromnym wyzwaniem

Eden Hazard, po 7 latach spędzonych w barwach Chelsea, zdecydował się opuścić Anglię i za 100 milionów euro przeniósł się do Realu Madryt. W Londynie teraz stoją przed dużym wyzwaniem, jakim jest zapełnienie luki powstałej po Belgu. Dodatkowy problem stanowić będzie również zakaz transferowy, jaki został nałożony na klub z Londynu za łamanie przepisów dotyczących podpisywania kontraktów niepełnoletnimi zawodnikami. W takich okolicznościach strata ta wydaje się jeszcze bardziej dotkliwa. W klubie jednak znajduje się aktualnie kilku graczy, mogących spróbować wejść w buty byłego już piłkarza The Blues.

Młodzian dorastający pod okiem legendy

Chelsea od lat słynie ze swojej długiej listy wypożyczeń, na których często ogrywa zawodników tylko po to, aby następnie móc ich drożej sprzedać. Być może jednak w związku z niemożnością pozyskania nowych piłkarzy, któryś z wypożyczonych graczy będzie miał okazję zaistnieć w pierwszym zespole.

Największe szanse wydaje się mieć Mason Mount. Anglik po dobrym sezonie 17/18 w Vitesse, w którym zdobył 13 goli i dołożył 10 asyst, kolejny rok spędził pod okiem Franka Lamparda w Derby County. Na zapleczu Premier League również imponował formą, kończąc sezon z 11 golami i 6 asystami. Dobrą dyspozycję Mounta docenił także Gareth Southgate, który powołał go do reprezentacji Anglii na starcia Ligi Narodów z Chorwacją oraz Hiszpanią.

ZOBACZ WIDEO Piotr Zieliński wbił szpileczkę dziennikarzom. "Chcieliście, żebyśmy grali lepiej. Mamy jeszcze dużo do zaoferowania"

- Mason jest głodny sukcesu, chce osiągnąć piłkarski top. Myślę, że otrzymanie powołania do dorosłej kadry Anglii w wieku 19 lat jest czymś wyjątkowym. Uważam jednak, że jest on wyjątkowym graczem. Mason ma niezbędne cechy mentalne jak pokora, etyka pracy czy sposób myślenia - tak o swym podopiecznym wypowiada się Lampard. Ostatnio coraz głośniej mówi się także o tym, że to właśnie Lampard może zastąpić Maurizio Sarriego w roli managera Chelsea. Jeżeli taka zmiana miałaby dojść do skutku, to kto wie, czy największym jej wygranym nie będzie właśnie Mount.

Ekstraklasa: Piast Gliwice traci jednego z najlepszych zawodników. Sedlar przechodzi do Realu Mallorca

Szansa dla postaci z cienia

Wrażenie najbardziej naturalnego następcy Hazarda sprawia jednak piłkarz znajdujący się już w szeregach zespołu, czyli Calluma Hudsona-Odoia. O dwa lata młodszy od Mounta zawodnik, ma już za sobą debiut w seniorskiej reprezentacji Anglii i 24 występy w Chelsea w minionym sezonie. To właśnie 18-latek o ghańskich korzeniach może być największym wygranym po odejściu Belga. Wielkim zwolennikiem umiejętności Anglika jest między innymi David Luiz.

- Mamy w klubie wiele młodych talentów, a jednym z nich jest Callum. Ma on szansę zastąpić Hazarda, gdyż zna klub od najmłodszych lat i posiada talent, aby pewnego dnia być jak Eden - twierdzi obrońca. Problem stanowić mógłby wygasający kontrakt zawodnika, jednak według najnowszych doniesień, w obliczu odejścia Hazarda, Anglik na dniach ma zgodzić się, na podpisanie nowej umowy.

Następca już kupiony?

Możliwe też, że problem następcy Hazarda rozwiązany został już zimą, gdy The Blues wykupili z Borussii Dortmund  Christiana Pulisicia. 20-letni Amerykanin, pomimo młodego wieku, ma za sobą już cztery sezony spędzone w pierwszej drużynie z Dortmundu. Sam Pulisić doskonale zdaje sobie sprawę ze stawianych przed nim oczekiwań.

Zobacz wideo: najpiękniejsze gole Edena Hazarda dla Chelsea

- Porównania do tak niesamowitego gracza jak Hazard to wspaniały komplement. Myślę, że obaj mamy podobny sposób myślenia oraz kreatywny, ofensywny styl. Wspaniale byłoby osiągnąć to co on - powiedział.

Atalanta nie chce oddać Arkadiusza Recy. A trener reprezentacji wymaga od niego gry

Jeżeli zakaz transferowy zostanie podtrzymany, to Amerykanin będzie jedynym nowym nabytkiem The Blues. Taka sytuacja może sprawić, że na jego barkach ciążyć będzie jeszcze większa presja. Były już gracz Borussii jednak nie wydaje się specjalnie tym przejmować.

- Staram się nie pozwolić, aby presja z zewnątrz miała na mnie jakikolwiek wpływ. Sam nakładam jej na siebie wystarczająco dużo. Zawsze taki byłem, chce być najlepszy sam dla siebie. Oczywiście, będzie sporo oczekiwań wobec mojej osoby, lecz ja po prostu skupiam się na tym, co jestem w stanie zrobić - dodaje Pulisić.

Wygląda na to, że pomimo zakazu transferowego, w Chelsea będziemy świadkami bardzo ciekawej batalii o przejęcie schedy po Hazardzie. Choć dziś wydaje się to trudne do pomyślenia, przyszłość The Blues po odejściu największej gwiazdy wcale nie musi rysować się w czarnych barwach.

Komentarze (0)