Reprezentacja Walii przed eliminacjami Euro 2020 była na zgrupowaniu w portugalski Algarve. W drodze powrotnej doszło do skandalu z udziałem Rabbiego Matondo. Napastnik Schalke 04 Gelsenkirchen narozrabiał w samolocie.
Głupi żart Jamiego Carraghera. Niewinny człowiek otrzymał 50 tysięcy wiadomości >>
18-latek odmówił zapięcia pasów bezpieczeństwa przed startem. W dodatku wyżył się na stewardessie, którą zwyzywał. Młodego piłkarza nie uspokoił nawet menedżer lotu i trzeba było wezwać policję.
Matondo ostatecznie narobił sobie wstydu. Po wylądowaniu w Bristolu trzech policjantów wyrzuciło go z samolotu, a sprawa została nagłośniona przez brytyjskie tabloidy.
ZOBACZ WIDEO Pożegnanie Legii z Kucharczykiem wygląda fatalnie. "Przez lata był sercem tej drużyny. Zasłużył na więcej"
- To było dziecinne i żałosne zachowanie piłkarza, który reprezentuje swój kraj. Nie mogłem uwierzyć, że w taki sposób odzywa się do stewardessy - komentuje jeden ze świadków w "Daily Mail".
Samochód partnerki Lorisa Karusia zdewastowany. Wszystko przez bramkarza >>
Walijska federacja otrzymała oficjalną skargę i analizuje sytuację. Możliwe, że Matondo zostanie ukarany. Jego reprezentacja gra 8 czerwca z Chorwacją na wyjeździe, a trzy dni później jedzie na Węgry.