Zrobiło się bardzo groźnie, gdy w końcówce meczu Newcastle United - Liverpool FC (2:3) Mohamed Salah zderzył się z bramkarzem rywali. Egipcjanin uderzył głową w biodro Martina Dubravki, a chwilę później zniesiono go na noszach i już nie wrócił na boisko.
Premier League. Groźny uraz Mohameda Salaha. As Liverpoolu zniesiony na noszach (galeria) >>
Gwiazdor "The Reds" ostatecznie nie pojechał do szpitala. W najbliższych dniach będzie przechodzić szczegółowe badania. Kibice na każdym kroku pytają, czy wszystko jest dobrze. Głos w tej sprawie zabrał Dejan Lovren, który zażartował ze swojego kolegi.
"Tak, wszystko z nim w porządku. Jedynie nie poznaje mnie. Nie martwcie się, będzie dobrze. Mo jest potworem. Życzę mu, by szybko wracał do zdrowia, bo go potrzebujemy" - napisał chorwacki obrońca na Instagramie.
Premier League: horror w meczu Liverpoolu. The Reds znowu liderem >>
Dłuższa przerwa Salaha byłaby wielkim ciosem dla drużyny. Liverpool cały czas walczy o mistrzostwo Anglii, a we wtorek zagra rewanżowy półfinał Ligi Mistrzów z Barceloną (0:3 w pierwszym meczu).
ZOBACZ WIDEO Bayern kroczy po mistrzostwo! Kolejny gol Lewandowskiego [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]