Mecz się jeszcze nie zaczął, a Liverpool już jest w tarapatach. Juergen Klopp będzie musiał znaleźć zastępstwo dla Roberto Firmino. Brazylijczyk nie zdąży wykurować się do środowego wieczoru meczu półfinału Ligi Mistrzów i nie zagra przeciwko Barcelonie. Takie informacje podaje radio COPE.
Wszystko przez uraz pachwiny, który wyeliminował go z gry już w piątkowym meczu Premier League przeciwko Huddersfield (5:0). Wtedy Brazylijczyka zastąpił Daniel Sturridge, który nie strzelił gola. W 73. minucie zastąpił go Alex Oxlade-Chamberlain. Na środowy mecz z Barceloną Klopp może powtórzyć ten wariant albo tym razem postawić w środku ataku na Divocka Origiego. Inną opcją jest przesunięcie na tę pozycję Mohameda Salaha i obsadzenie jego pozycji przez Xherdana Shaqiriego.
Roberto Firmino jest podstawowym napastnikiem Liverpoolu. W tym sezonie zdobył już 16 bramek i osiem razy asystował. Jego obecność na Camp Nou mogłaby okazać się kluczowa.
- Jeśli grasz z takim rywalem, to nigdy nie jesteś faworytem. To oczywiste. Cieszę się z tego powodu, że to będzie na pewno wielkie święto piłki nożnej. Kibice będą mieli wiele radości - zapowiada przed meczem Klopp.
Czytaj też:
-> Philippe Coutinho zagra przeciwko byłym kolegom. Nie tak to sobie wyobrażał
-> Virgil Van Dijk od zmywaka na szczyt Premier League
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Teorie spiskowe wokół sędziego Stefańskiego. "Każdy chciał włożyć swój kij w mrowisko"