W Wielką Sobotę, 20 kwietnia, doszło do regularnej bitwy na drodze między Zieloną Górą i Nowogrodem Bobrzańskim. Według relacji strony poscigi.pl mogło w niej uczestniczyć ponad 130 kiboli pobliskich klubów - Miedzi Legnica, Promienia Żary, Lecha Sulechów i Falubazu Zielona Góra.
Kibole bili się dosłownie na drodze obok samochodów, które akurat przejeżdżały trasą. Doszło do zatrzymania ruchu. Część z uczestników ustawki miała skakać po maskach aut, a niektórzy upadali na nie po otrzymanych ciosach (WIĘCEJ TUTAJ).
Na miejsce została wezwana zielonogórska policja, ale kibole błyskawicznie się rozbiegli. Wciąż nikogo nie zatrzymano. - Prowadzimy postępowanie w sprawie bójki, wyjaśniamy okoliczności zdarzenia. Zabezpieczyliśmy filmy i zdjęcia wykonane przez świadków, zbieramy też zeznania od osób, które widziały całe zajście - mówi na łamach "Gazety Lubuskiej" podinsp. Małgorzata Barska z wydziału prasowego Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze.
Czytaj też: Mundial 2022. Katar - departament przyszłości
W wyniku ustawki jedna osoba trafiła do szpitala. Obrażenia tłumaczy upadkiem z drzewa. Jedna osoba zgłosiła uszkodzenie samochodu.
ZOBACZ WIDEO Serie A. Bolesna porażka Napoli! Nieskuteczny Arkadiusz Milik [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]