Od kilku miesięcy Real Madryt planuje duże transfery. Klub zamierza przeznaczyć na nowych piłkarzy nawet 500 mln euro. W stolicy Hiszpanii trwała zażarta dyskusja na temat sprowadzenia nowego napastnika. Wobec świetnej formy Karima Benzemy, Królewscy byli gotowi nie kupować klasycznego snajpera i skupić się na innych pozycjach.
Według hiszpańskich mediów, klub ostatecznie zdecydował się na inną opcję. "Karim Benzema zostaje, ale potrzebuje godnego zmiennika" - analizuje dziennik "AS". Co ciekawe, Zinedine Zidane przedstawił już działaczom Realu Madryt swoją listę życzeń.
Najpoważniejszym kandydatem jest Luka Jović, o czym informowaliśmy już w czwartek. "Ten transfer naprawdę miałby sens. To jedna z najlepszych, jeśli nie najlepsza opcja dla Realu Madryt w najbliższym okienku transferowym" - piszą hiszpańscy dziennikarze o możliwych przenosinach Jovicia z Eintrachtu Frankfurt do Realu Madryt.
ZOBACZ WIDEO Bundesliga: emocje w walce o utrzymanie! 1.FC Nuernberg na remis z Schalke 04 Gelsenkirchen [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Zobacz także: Ole Gunnar Solskjaer zapowiada rewolucję w Manchesterze United
Na kolejnych miejscach na liście Zinedine Zidane’a znajdują się: Rodrygo Goes, Raul de Tomas oraz Mauro Icardi. Co ciekawe, pierwsi dwaj piłkarze pojawią się latem na Santiago Bernabeu i będą mieli okazję przekonać do siebie francuskiego szkoleniowca.
Przypomnijmy, iż nowym piłkarzem Królewskich został już Eder Militao, który kosztował 50 mln euro.