Kibice, którzy ostrzyli sobie apetyt na pojedynek snajperów Krzysztof Piątek - Cristiano Ronaldo, muszą obejść się smakiem. Na przedmeczowej konferencji prasowej trener Juventusu, Massimiliano Allegri, przyznał, że nie ma szansa na występ Portugalczyka, który ma naderwany mięsień.
Trener uciął pytanie o powrót CR7 zdecydowanym: "Na pewno nie!". Możliwe jednak, że zawodnik zagra we wtorek w meczu Ligi Mistrzów z rewelacją rozgrywek, Ajaksem Amsterdam. - Cristiano Ronaldo czuje się lepiej. Pięć dni przed meczem w Amsterdamie wygląda to obiecująco. Robi wszystko, żeby wystąpić w tym spotkaniu - mówi trener "Starej Damy".
Włoskie media przypominają, że uraz Ronaldo to nie jest w tej chwili jedyne zmartwienie Allegriego. Problemy zdrowotne mają też Juan Cuadrado, Mario Mandzukić i Paulo Dybala, natomiast do składu ma wrócić Douglas Costa, jednak nie wiadomo czy już na mecz z Milanem.
Fani mogą żałować, że w sobotnim spotkaniu w Turynie nie dojdzie do walki Ronaldo z Krzysztofem Piątkiem. Obaj walczą o koronę króla strzelców Serie A. Polak ma 20 bramek i zajmuje 2. miejsce w klasyfikacji generalnej. Ronaldo ma jedną bramkę mniej. Na razie prowadzi Fabio Quagliarella, który zdobył w tym sezonie 21 goli dla Udinese.
ZOBACZ WIDEO Serie A: Chievo rozbite przez Sassuolo. Niemoc strzelecka Stępińskiego trwa [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]