Bundesliga: TSG 1899 Hoffenheim upokorzyło Bayer Leverkusen

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / RONALD WITTEK / Na zdjęciu: radość piłkarzy TSG 1899 Hoffenheim
PAP/EPA / RONALD WITTEK / Na zdjęciu: radość piłkarzy TSG 1899 Hoffenheim
zdjęcie autora artykułu

TSG 1899 Hoffenheim odrobiło straty do miejsca gwarantującego udział w europejskich pucharach. W spotkaniu 27. kolejki Bundesligi zespół ten pokonał u siebie Bayer Leverkusen 4:1.

Zarówno TSG 1899 Hoffenheim, jak i Bayer Leverkusen nie ukrywają swoich aspiracji sięgających awansu do europejskich pucharów. Obie ekipy w tym sezonie dobre spotkania przeplatają ze słabszymi i zajmują miejsca tuż za strefą, która gwarantuje grę na arenie międzynarodowej. Ich bezpośrednie spotkanie zwiastowało spore emocje.

Już w 10. minucie gospodarze objęli prowadzenie. Po szybkiej akcji Andrej Kramarić dograł ze skrzydła do Ishaka Belfodila, a ten nie miał większych problemów z tym, by pokonać bramkarza rywali. Bayer rzucił się do odrabiania strat i szybko zdołał doprowadzić do wyrównania. To zasługa Kevina Vollanda, który strzałem głową zdobył gola.

Zobacz także: Wisła Kraków - Legia Warszawa. Bogusław Leśnodorski: Na stadion Wisły wchodzę w koszulce Legii

Druga połowa to już popis Wieśniaków. W odniesieniu wygranej pomógł im Sven Bender. W 51. minucie Niemiec interweniował na tyle niefortunnie, że zmylił bramkarza i skierował piłkę do własnej siatki. To dodało gospodarzom pewności siebie i powiększyli jeszcze przewagę.

Zobacz także: Lechia - Piast: lider skuteczny do bólu. Środkowi obrońcy snajperami

W 61. minucie bramkę strzelił Belfodil, który uderzeniem zza pola karnego zakończył kontrę gospodarzy. Czwartą bramkę dla ekipy TSG 1899 Hoffenheim strzelił Kramarić. Bośniak również wykorzystał zabójczy kontratak.

TSG 1899 Hoffenheim - Bayer Leverkusen 4:1 (1:1) 1:0 - Ishak Belfodil 10' 1:1 - Kevin Volland 17' 2:1 - Sven Bender (sam.) 51' 3:1 - Ishak Belfodil 61' 4:1 - Andrej Kramarić 79'

[multitable table=1000 timetable=10723]Tabela/terminarz[/multitable]

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Piątek przedstawicielem nowego pokolenia? "Nie ma kompleksów ale zna swoje miejsce w szeregu"

Źródło artykułu: