Santiago Solari przejął stery w Realu Madryt 29 października. Prowadził zespół w 32 spotkaniach. Na pierwszy rzut oka bilans jest bardzo przyzwoity: 22 zwycięstwa, dwa remisy i osiem porażek. Czarę goryczy przelał jednak fatalny tydzień, w którym Królewscy dwukrotnie przegrali z FC Barcelona (w Pucharze Króla 0:3 i Primera Division 0:1) oraz Ajaxem Amsterdam w Lidze Mistrzów (1:4).
42-latek został w poniedziałek zwolniony, jednak Real Madryt w oficjalnym komunikacie potwierdził, iż Solari może zostać w klubie. "Miałby zostać osobą odpowiedzialną za ogólną organizację szkółki Królewskich" - dowiedzieli się dziennikarze "Marki". Mało prawdopodobny jest jego powrót do pracy z drużyną rezerw.
Według hiszpańskich mediów, Solari poprosił o kilka dni do namysłu. Potrzebuje czasu, aby nabrać dystansu do zwolnienia oraz ostatnich fatalnych wyników zespołu. Argentyńczyk przegrał aż 6 meczów na Santiago Bernabeu, co jest najgorszym wynikiem w historii klubu.
Zobacz także: Cristiano Ronaldo obawia się potknięcia. Zapowiada comeback Juventusu
Santiago Solari jako piłkarz reprezentował barwy Realu Madryt, Interu Mediolan, Atletico Madryt, River Plate czy San Lorenzo. Po zakończeniu kariery, od 2016 roku związany był tylko z Królewskimi.
ZOBACZ WIDEO Selekcjoner ogłosił powołania na el. Euro 2020. "Jest kilka powrotów i niespodzianek"