The Cottagers mogli zacząć piorunująco i powinni prowadzić tak 2:0. W pierwszej sytuacji gospodarzy uratował jednak polski bramkarz, który wygrał pojedynek sam na sam z Ryanem Babelem. 33-latek nic nie mógł jednak poradzić przy drugiej próbie tego zawodnika, gdy zamykał on centrę z lewego skrzydła i uderzał z 5 metrów.
Fulham, które znajduje się w strefie spadkowej, miało w garści bezcenne prowadzenie, ale zbyt długo się nim nie cieszyło. W 29. minucie było już 1:1, choć ta bramka nie powinna zostać uznana, bo Javier Hernandez zanim trafił do siatki, pomógł sobie ręką w opanowaniu piłki. Wideoweryfikacji w Anglii jednak nie ma i sędzia Lee Mason wskazał na środek boiska.
Do przerwy drużyna Claudio Ranieriego nie dotrwała nawet z remisem, bo straciła jeszcze drugiego gola. Tym razem - już zgodnie z przepisami - głową po rzucie rożnym skutecznie strzelił Issa Diop.
ZOBACZ WIDEO W reprezentacji nie będzie na stałe numeru 1. "Przed każdą serią spotkań wybierzemy bramkarza"
Po zmianie stron beniaminek nie był w stanie odrobić strat, a w doliczonym czasie dobił go Michail Antonio. West Ham United wygrał zatem 3:1 i zajmuje 10. miejsce w tabeli. Fulham zaś pozostaje w strefie spadkowej ze stratą 8 pkt. do bezpiecznych lokat.
Fatalnie w piątek spisała się inna drużyna zaangażowana w batalię o utrzymanie - Cardiff City. Podopieczni Neila Warnocka doznali klęski na własnym stadionie, ulegając Watfordowi aż 1:5. Hat-tricka w zespole "Szerszeni" skompletował Gerard Deulofeu, natomiast dublet - Troy Deeney.
->Liga Europy: Tomasz Kędziora zagra z Chelsea. Znamy pary 1/8 finału
West Ham United - Fulham FC 3:1 (2:1)
0:1 - Ryan Babel 3'
1:1 - Javier Hernandez 29'
2:1 - Issa Diop 40'
3:1 - Michail Antonio 90+1'
Cardiff City - Watford FC 1:5 (0:1)
0:1 - Gerard Deulofeu 18'
0:2 - Gerard Deulofeu 61'
0:3 - Gerard Deulofeu 63'
0:4 - Troy Deeney 73'
1:4 - Souleymane Bamba 82'
1:5 - Troy Deeney 90+1'
[multitable table=972 timetable=10727]Tabela/terminarz[/multitable]