Jeszcze niedawno wydawało się, że nie ma żadnych szans, aby Wisła Kraków wydostała się z fatalnej sytuacji, w której się znalazła. Rosnące długi, ryzyko straty piłkarzy, którzy są jedynym aktywem spółki, a na dodatek śledztwo Prokuratury Okręgowej w Krakowie. Rafał Wisłocki z Bogusławem Leśnodorskim robią jednak wszystko, aby uratować klub i są na dobrej drodze.
Pozostający w świetnych relacjach z Leśnodorskim dziennikarz Krzysztof Stanowski poinformował na Twitterze, że Wisła podjęła uchwałę o podniesieniu kapitału z 74 do 78 mln zł. Oznacza to, że istnieje duże prawdopodobieństwo na otrzymanie dodatkowych 4 mln zł w ciągu kilku najbliższych dni. To pozwoliłoby uregulować zaległości wobec zawodników i tym samym powstrzymać ich masowe odejście z klubu. Podmioty, które zdecydują się dokapitalizować spółkę, otrzymają odpowiedni, proporcjonalny do swojego wkładu, procent udziałów.
Przepraszam, z 74 na 78 milionów.
— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) 9 stycznia 2019
Na środę zaplanowane zostało spotkanie Wisłockiego i Leśnodorskiego z piłkarzami. Najnowsze wieści mogą sprawić, że kluczowi piłkarze nie zdecydują się na odejście z klubu. Do rozmów dojdzie przed zaplanowanym na godz. 15 treningiem Białej Gwiazdy. Więcej o tym TUTAJ.
ZOBACZ WIDEO Sytuacja Wisły Kraków to telenowela. "Opuścisz jeden dzień i jesteś zagubiony"
Czy będzie to klub gdzie gra sie charytatywnie, a czasem coś się dostanie. Do te Czytaj całość