Portugalia - Polska. Bramkarz zarzuca Milikowi symulowanie. "To nie była sytuacja na rzut karny"

Getty Images / Octavio Passos / Na zdjęciu: Beto
Getty Images / Octavio Passos / Na zdjęciu: Beto

Beto jest zdania, że rosyjski sędzia popełnił błąd, dyktując rzut karny po faulu na Arkadiuszu Miliku. Portugalczyk twierdzi, że nasz napastnik oszukał arbitra.

Wtorkowy mecz Portugalia - Polska zakończył się wynikiem 1:1. Biało-Czerwoni znowu nie zachwycali stylem gry, ale udało im się wywalczyć niezwykle cenny punkt. Rezultat z Guimaraes zapewnił nam miejsce w pierwszym koszyku w losowaniu eliminacji Euro 2020.

Polacy strzelili gola z rzutu karnego, którego autorem był Arkadiusz Milik. Napastnik SSC Napoli był faulowany przez Danilo Pereirę, który za to otrzymał czerwoną kartkę. Bramkarz Beto uważa, że to był błąd sędziego.

- To nie była sytuacja na rzut karny. Milik trochę symulował. Ale samą jedenastkę wykonał już znakomicie - przyznał w rozmowie z TVP Sport portugalski bramkarz.

Portugalczycy jednak nie przejmują się remisem z Polską. Już wcześniej zrealizowali cel, którym był awans do turnieju finałowego Ligi Narodów. Dlatego rzut karny nie miał większego znaczenia dla ich losów.

ZOBACZ WIDEO "Piłka z góry". Nie ma następców dla kluczowych piłkarzy w kadrze

Źródło artykułu: